Dziś będzie trochę inny post niż zwykle, a mianowicie o dziwnych akcjach Banku Credit Agricole.
Jakiś miesiąc temu napisałam do tego banku maila (ja oczywiście nie mam tam konta), że przychodzi do mnie korespondencja osoby, która tutaj nie mieszka, nie mam pojęcia gdzie ta osoba może się teraz znajdować i że sobie nie życzę, aby ją na mój adres wysyłali. Następnego dnia odpisali mi:
"Uprzejmie informujemy, iż korespondencja została przekazana jako reklamacja bezpośrednio do Departamentu Rozwoju Jakości Obsługi Klienta z siedzibą przy pl. Orląt Lwowskich 1, 53-605 Wrocław."
No to pomyślałam ok, z nadzieją, że przestaną te listy do mnie wysyłać.
No jak to przeczytałam to pomyślałam, że sobie jaja ze mnie robią... Że ja mam jeszcze latać do ich banku i im korespondencje przynosić!? Chyba im się coś w głowach poprzestawiało...
Ja do nich piszę, żeby przestali przysyłać do mnie czyjąś korespondencję, a goście i tak dalej to będą robić. No dla mnie to jest jakieś niepojęte i chore.
Gdybym ja się dowiedziała, że mój bank, pomimo wcześniejszego przez kogoś zgłoszenia, dalej wysyłał komuś moją korespondencję, nieźle bym się wkurzyła i bym raczej zrezygnowała z tego banku. Przecież można trafić na różnych ludzi, a nasze dane może sobie ktoś później wykorzystać.
Z takim bankiem na pewno nie czułabym się bezpiecznie i teraz wiem to na pewno, nigdy w życiu nie założę tam żadnego konta i innym też to będę odradzać.
A co Wy myślicie o takich działaniach? Czy dla Was to jest normalne żeby tak traktować swoich klientów?
Nie wiem jak to jest od strony prawnej, czy takie coś jest dopuszczalne, bo się nie znam, ale mnie się takie coś na pewno nie podoba...
bardzo dziwna sytuacja ;/ Masz racje coś tu jest nie tak ....
OdpowiedzUsuńno dla mnie bardzo dziwna, bo kurde ja im piszę, że nie chce dostawać kogoś listów, a oni to mają gdzieś. Chyba logiczne w takiej sytuacji, że wtedy powinno się przestać to robić, skoro ta osoba tam nie mieszka :|
UsuńTo naprawdę jakaś kpina z klientów banku :/
OdpowiedzUsuńMasakra.... Dobrze, że nie mam tam żadnego konta, bo od razu bym go zamknęła...
UsuńDaj spokój jak jak ja bym dostawała takie listy przez dłuższy czas na swój adres to sprawa napewno poszła by nieco dalej... ja też tam nie mam konta i dobrze jeszcze by i moje dane powędrował w świat
OdpowiedzUsuńno właśnie z tego co słyszałam to nie za dużo mogę zrobić, bo bym musiała dać im nowy adres tej osoby, a skąd ja mam wiedzieć gdzie ona teraz mieszka? Jakieś głupie zasady panują w tym banku, że szkoda słów :|
UsuńNie poważne zachowanie banku. Na całe szczęście mój bank nigdy nie zadziałał mi na nerwy w żaden sposób i nie zmienię go na żaden inny! :)
OdpowiedzUsuńmój na szczęście też jest na razie w porządku :)
UsuńPosrane jak dla mnie, kurde.
OdpowiedzUsuńJak piszesz różni ludzie są.
no dokładnie. Trafiłoby na jakiegoś oszusta i mógłby sobie takie dane wykorzystać i po ptokach... :|
UsuńŚmieszne to jest... Przecież mają w banku dane klientów, w tym pewnie jakieś numery telefonów czy coś, jakby nie mogli się trochę bardziej wysilić i tamtej osoby poszukać.
OdpowiedzUsuńno właśnie też się zdziwiłam, że nie mogą do tej osoby, np. zadzwonić, no ale pewnie im się nie chce :/
UsuńPolska.... :/
OdpowiedzUsuńdziwne,jak do ciebie idzie czyjaś poczta? rozumiem,że imię i nazwisko jest tamtej osoby a twój adres?
OdpowiedzUsuńbo tam wcześniej mieszkała inna osoba. A teraz jest nie wiadomo gdzie i nie mam pojęcia gdzie ona mieszka.
Usuńna szczęście nie mam nic wspólnego z tym bankiem , ale sprawa bardzo dziwna.
OdpowiedzUsuńPorażka, ale coraz częściej takie sytuacje się zdarzją.
OdpowiedzUsuńi to jest niepokojące...
UsuńO kurde, z tym to jeszcze się nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńno ja pierwszy raz...
UsuńBardzo dziwna sytuacja :/ Dobrze, że nie mam tam konta :)
OdpowiedzUsuńja też się bardzo cieszę, że tam nie mam :)
Usuńchyba ich porąbało doszczętnie... ale niestety w bankach siedzą teraz takie tłuki, że czego tu wymagać... Mi zabrali z kasy pieniądze za wydruki papierowe, których nie dostaję bo nie chciałam. Poszłam tam po jakimś czasie to wyjaśnić i udawali głupa... Ciekawa jestem czy zabierają przypadkowo tez innym jakieś kwoty i sobie nimi operują- sami nie oddaliby tych pieniędzy, musiałam im zwrócić uwagę... I to są banki, duże banki.
OdpowiedzUsuńaaaahaaaaa... no to ładnie :| ale niestety z bankami to są czasami takie cyrki, że szkoda gadać:/ Dobrze, że się upomniałaś.
UsuńZ tymi bankami to coraz gorzej.
OdpowiedzUsuńNIE SĄ W STANIE ZIDENTYFIKOWAĆ KLIENTKI HHHHHHHHAHAHAHAHAAHA XD
OdpowiedzUsuńNo to umarłam XD
To co, nie wiedzą nawet KOGO mają w swoich bazach danych? Kredytów też tak udzielają komu popadnie? :D
widocznie taki ogarnięty bank :P
UsuńPierwszy raz stykam się taką sytuacją ;)
OdpowiedzUsuńJa mam konto wspólne z mężem w mBanku - warunki mają jak dla nas korzystne. ;)
ja akurat z mBanku chcę rezygnować, bo mam konto w innym banku,a to w mBanku mi nie potrzebne, ale nie mogę się zebrać żeby się tam przejść :P
Usuńdziecinada, bardzo nieprofesjonalne zachowanie banku...
OdpowiedzUsuńdo mnie przez jakiś czas przychodziła korespondencja poprzedniego właściciela mieszkania z siecią Orange, na odwrocie koperty pisałam że dana osoba tu nie mieszka i kładłam na skrzynkach... chyba poskutkowało bo od jakiegoś roku jest spokój :)
może listonosz zapamiętał hehe :)
Usuńkiedyś moja siostra miała u nich konto, ale po kilku niefajnych akcjach rozwiązała umowę...
OdpowiedzUsuńczyli mają jeszcze inne brzydkie akcje na sumieniu... :|
UsuńTez nie wiem od strony prawnej, ale blad, albo niedopatrzenie jest po ich stronie. Pozdrawiam Beata
OdpowiedzUsuńPS Wiesz ja mieszkam we Francji czyli kraju z ktorego pochodzi Credit Agricole, i moj znajomy mial tam konto i dobre zarobki, ale nie mogl sie doprosic kredytu na mieszkanie, bo jego zona miala dorywcza prace.
aha to trochę dziwne, bo skoro on miał dobre zarobki i kredyt by mógł normalnie spłacać to co ich obchodzi jaką jego żona ma pracę, albo czy w ogóle ją ma? Ja tam się totalnie nie znam na tych sprawach, ale moim zdaniem powinni mu bez gadania dać kredyt z tego co piszesz.
UsuńTo śle pozdrowienia do Francji :)
Tak to jest, jak ludzie nie myślą, tylko trzymają się sztywnych procedur... Masakra jakoś. Przecież tak na dobrą sprawę to jesteś nękana przez ten bank...
OdpowiedzUsuńno, ale ja nic nie mogę z tym niestety zrobić i to jest chore :|
UsuńJa to w ogóle mam złe nastawienie do banków, więc wcale mnie ta historia nie dziwi.
OdpowiedzUsuńStrasznie dziwna sytuacja...
OdpowiedzUsuńZaskakująca odpowiedź, można ich podać do sądu za brak ochrony danych osobowych klientów.
OdpowiedzUsuńale to już powinna zrobić osoba, której dane są rozsyłane przez ten bank :P
Usuńna szczęście mój bank nie robi mi takich numerów;)
OdpowiedzUsuńmój na szczęście też nie :)
Usuńdziwna sprawa...
OdpowiedzUsuńJak najdalej od kredytów.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
ale tu nie o kredyty chodzi :) tylko o całkiem inną sprawę
UsuńAż oczy przecieram ze zdumienia. Bank - miejsce gdzie zaufanie i dyskrecja powinno być rzeczą pierwszo rzędną robi coś zupełnie na odwrót. Straszna kpina. Dobrze, że o tym napisałaś, będę taki bank omijać z daleka..
OdpowiedzUsuńdokładnie, niech ludzie wiedzą jak ten bank traktuje swoich klientów. Dla mnie takie coś jest niedopuszczalne! I jak można takiemu zaufać :/
UsuńBardzo dziwna sytuacja.
OdpowiedzUsuńMasakra z tymi bankami ....
OdpowiedzUsuńI tak się zachowuje bank który prosperuje na wysoka skale? No chyba nie ale moim zdaniem powinien w niego jak i inne pierdzielnąc do porządku jakaś bomba chore,
OdpowiedzUsuńhehe dokładnie! Wysadźmy wszystkie banki będzie spokój :) No a zachowanie tego banku jest niestety nie poważne...
UsuńTo dla mnie niepojęte...
OdpowiedzUsuńJa mam konto w Banku Zachodnim i gdybym dowiedziała się, że stosują takie praktyki, to zaraz bym zrezygnowała.
Totalny brak niekompetencji ;/
szkoda słów normalnie na działania tego banku... ;/
Usuń