Przeciwzmarszczkowy krem na dzień z ekstraktem z jagód goji Bjobj

Witajcie :)

Przez 2 miesiące testowałam krem przeciwzmarszczkowy z firmy Bjobj i myślę, że mogę Wam już co nieco o nim napisać :) Jeśli ciekawi Was taki kremik to zapraszam do recenzji. 

Rozpocznę standardowo od opisu opakowania. Krem znajduje się w pojemniczku o pojemności 50 ml z wygodnym dozownikiem i dodatkowo zapakowany jest w tekturowy kartonik. Pojemniczek jest biały, nieprzeźroczysty, natomiast naklejka na pojemniku jest srebrno-czerwona. 

Informacje na pojemniku są w języku angielskim, ale na kartoniku znajdziemy naklejkę z informacją w języku polskim.

Krem zawiera unikalne składniki takie jak: wyciąg z jagód Goji oraz masło Murumuru. 

Jagody Goji  spowalniają proces starzenia i chronią komórki przed wolnymi rodnikami. Redukują drobne zmarszczki, wzmacniają strukturę skóry, poprawiają jej jędrność i napięcie.

Masło Murumuru, natomiast  doskonale nawilża skórę i zapobiega utracie naturalnej wilgoci, zabezpiecza skórę przed niekorzystnym działaniem warunków atmosferycznych i przywraca elastyczność zmęczonej skórze.

Poza tym znajdziemy tam jeszcze Olejek Arganowy, Olejek z owoców dzikiej róży Rosa Mosqueta, Koenzym Q10 i Witaminę E.  

Wszystkie składniki oznaczone gwiazdką pochodzą z upraw ekologicznych. 

Krem jest raczej bezzapachowy, ale można w nim wyczuć taki dziwny zapaszek. Ja go określam jako taki pudrowy. Krem nie jest tłusty, szybko się wchłania i jest koloru żółtego. Przeznaczony jest do każdego rodzaju skóry. 

Co ogólnie sądzę o tym kremie? Na początku myślałam, że nic specjalnego nie robi. Efekty zauważyłam dopiero gdzieś po 1-1,5 miesiąca. Pomimo, że krem przeznaczony jest do użytkowania w dzień, ja go głównie używałam na noc, bo w dzień rzadko używam kremów, chyba że faktycznie czuję, że skóra jest wysuszona i potrzebuje nawilżenia. 

A więc przejdźmy do efektów... Zauważyłam, że skóra jest bardziej napięta, elastyczna i gładka. Drobne zmarszczki zostały spłycone (nie posiadam jeszcze głębokich zmarszczek). Krem dobrze się wchłania, nawilża, ale nie pozostawia tłustej warstwy. Delikatnie też poprawił koloryt skóry. 

Na duży plus zasługuje także wygodny dozownik, dzięki któremu nie wpuszczamy bakterii do środka. Jedyne co mi w nim brakuje to jakiegoś przyjemnego zapaszku. Jeśli chodzi o wydajność, to moim zdaniem jest wydajny, bo używam go już 2 miesiące i nadal kremu coś jest w pojemniku, niestety przez nieprzeźroczyste opakowanie nie wiem ile go jeszcze tam zostało. Po otwarciu można go używać przez 6 miesięcy.

Kupić go można TUTAJ.

Znacie ten krem? Co o nim sądzicie? :)