środa, 15 października 2014

Farba L'Oreal Sublime Mousse 1000 Bardzo Jasny Naturalny Blond - Efekty farbowania

Witajcie

Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić wyniki mojego farbowania, z nową dla mnie formą jaką jest pianka. Tym sposobem skusiłam się na farbę Sublime Mousse, ale zastanawiałam się także nad zwykłą farbą Garniera, jednak ze względu na aplikację, której jeszcze nigdy nie używałam skusiłam się właśnie na L'Oreala. Kupiłam ją w promocji w Rossmannie za 19,69 zł. Normalnie kosztuje koło 30-35 zł. 
Jesteście ciekawi jak się sprawdziła? Zapraszam do dalszej części posta :)



Informacje od producenta

Odkryj Sublime Mousse, pierwszą koloryzację od L'Oréal Paris, która nakłada się tak, jak szampon. Delikatna jak śnieg pianka, dzięki której farbowanie włosów w domu stanie się prawdziwie zmysłowym doświadczeniem.


"NOWY WYMIAR KOLORU"

Sublime Mousse to idealna równowaga pomiędzy lekką strukturą a czystym kolorem. Puszysta pianka to nowy rozdział w koloryzacji włosów L'Oréal Paris.
Wyjątkowe doświadczenie
Lekka jak piórko, miękka i delikatna, rozkosznie rozpływa się we włosach.
Piękny, naturalny efekt koloru
Sublime Mousse to efekt wyjątkowego, lekko mieniącego się, lśniącego koloru.

Ode mnie

Opakowanie ładne, dziewczęce, można nawet określić jako cukierkowe, w kolorach bieli i różu.

Skład:



W opakowaniu znajduje się:


1. Płyn-pianka utleniająca i aplikator. 2. Koncentrat koloru. 3. Balsam. 4. Rękawiczki.


Kolor - biały
Konsystencja - pianka
Zapach - śmierdzący amoniakiem

Efekty farbowania

Niestety ze względu na to, że włosy przeważnie farbuję wieczorem, zdjęcia są troszkę kiepskiej jakości i porównanie może nie być za dobre, bo zdjęcia przed farbowaniem są robione wieczorem, natomiast po w dzień.
Ostatnią farbą jaką używałam do farbowania była L'Oreal Casting Creme Gloss 1010 Jasny Lodowy Blond, o której pisałam TUTAJ.

Włosy przed farbowaniem...

 Całe włosy

 Odrosty

W trakcie...


Po farbowaniu...
Niestety wystąpiło u mnie lekkie podrażnienie w postaci czerwonych plamek na czole, które możliwe, że na zdjęciu ciężko zobaczyć, bo w domu mam trochę ciemnawo :/


 Całe włosy

Odrosty

Porównanie z bliska...

 Całe włosy 

Odrosty

Podsumowanie

Muszę niestety przyznać, że troszkę zawiodłam się na takiej formie aplikacji. Pomimo, że aplikacja była dużo szybsza, od standardowej, to pianka spływała z włosów i podczas aplikacji rozbryzgiwała się na różne kierunki. Plus za wygodny aplikator.
Farba strasznie śmierdziała, a to pewnie za sprawą zawartego w niej amoniaku. Była dość wydajna, ale na moje włosy musiałam zużyć jedną całą farbę i trochę z następnej, i tym sposobem większość nowej poszło do kosza, no ale chciałam mieć pewność, że złapie wszystkie włosy. Po nałożeniu jej na włosy czułam lekkie szczypanie i swędzenie, więc to znak, że rozjaśniała :P

Podczas zmywania farby włosy były szorstkie i tępe. W zmiękczeniu ich pomógł mi o dziwo szampon z Toni&Guy, o którym pisałam tutaj. No i oczywiście zbawiennie podziałała odżywka do włosów, która była w zestawie. Włosy od razu stały się dużo milsze w dotyku, bardziej odżywione i miękkie. Zapach odżywki był taki miodowy, domyślam się, że to była nawet ta sama odżywka co w farbie Casting Creme Gloss. 
Dodatkowo mnie troszkę podrażniła, co widać na zdjęciu z zaczerwienionym czołem. Jednak moja skóra nie lubi farb z amoniakiem :)  Czasami także swędzi mnie trochę skóra głowy.

Jeśli chodzi o efekty, to są dla mnie przeciętne. Moje ciemne odrosty rozjaśniła, ale nie są aż takie jasne jak pozostałe włoski. Na długości może nie widać jakiejś dużej zmiany, bo i tak miałam je już jasne. Nabrały może lekko złotawego koloru. (choć zdjęcia z przed są bardziej żółte przez światło od lampy, i nie oddają prawdziwych kolorów). 

Niestety ta forma aplikacji nie przekonała mnie i raczej się już na nią nie skuszę. Jak widać zebrała u mnie trochę minusów. Wolę już tradycyjną formę nakładania farby z aplikatora, bo przynajmniej nie spływa z włosów :) I znowu przekonałam się, że farby z amoniakiem się nie lubią z moją skórą, ale nie twierdzę, że kiedyś jeszcze jakiejś nie wypróbuję :P

Używaliście tej farby? Jak u Was się sprawdziła, i co myślicie o efektach u mnie? 

98 komentarzy:

  1. ``Szkoda, że nie jesteś zadowolona. Mi się efekt nawet podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie no efekt może być, ale forma pianki mi jakoś nie odpowiada :)

      Usuń
  2. Tak czy siak trochę droga jak na farbę, przynajmniej w mojej opinii. Więc może nieco zaoszczędzisz skoro już się na nią nie skusisz :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeważnie kupuję farby za około 20 zł, więc dla mnie to bez różnicy :P Jak nie ta to inna farba za 20 zł będzie :D hehe

      Usuń
  3. Ja lubiłam Wellaton w piance, ale niestety ostatnio zmienili formułę na zwykłą...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wellatonu jeszcze farb nie używałam. Może kiedyś się na nie skuszę :)

      Usuń
  4. Nie uzywam farb, ale moja mama polubiła nowego shwarzkopfa : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to farb Schwarzkopfa unikam, bo słyszałam, że strasznie niszczą włosy :)

      Usuń
  5. kusiła mnie ta farba ale widze że dobrze że nie kupiłam;) pozdrawiam
    rozmaitowo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Niezle, ze dala rade rozjasnic odrost, efekt koncowy mi sie podoba :) Kochana, jakie Ty masz ladne falki, nic, tylko je wydobywac :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana :* :) No czasami się uda wydobyć te falki, ale przeważnie to wygląda tak jak na tym zdjęciu przed farbowaniem (jak siano), bo najlepiej by było jakbym nie rozczesywała włosów, no ale kurde czasami trzeba :P hehe

      Usuń
    2. Trzeba, trzeba Kochana :) Myslalas o probie wydobycia skretu? Widze tu wielki potencjal :)))!

      Usuń
    3. Może kiedyś coś myślałam, ale kompletnie nie wiem jakbym miała to zrobić :P

      Usuń
    4. Mam w planach taki wpis ;P

      Usuń
    5. No to poczekam i sobie przeczytam :D hehe

      Usuń
  7. Szkoda, że nie jesteś zadowolona z tej formy ale najgorsze jest tę podraznienie :/ dobrze, że efekt końcowy jest ładny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście to podrażnienie na drugi dzień nie było już widoczne :) I ciesze się, że efekt się podoba :)

      Usuń
  8. Korzystałam z tej farby (widzę że kolory lubimy takie same ;)) wypróbowałam już chyba wszystkie serie tej firmy i podobnie pianka mi nie podpasowala

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe o widzisz :) To mamy podobny gust :D
      No szkoda, że ta pianka taka nie fajna jest...

      Usuń
  9. fajny efekt ja jej jeszcze nie uzywałam :) na jesien zawsze troszkę sciemniam włosy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się właśnie boję ciemniejszej farby użyć, bo mam wrażenie, że za bardzo mi przyciemni włosy :P

      Usuń
  10. Kolor wyszedł fajny, ale ja bym sie do tej formy aplikacji nie przekonała chyba. Zdecydowanie wolałabym tradycyjne farbowanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi właśnie też ta forma nie odpowiada i wolę tradycyjny płyn z aplikatora :)

      Usuń
  11. Szkoda, że Cię nie przekonuje. Ja używam od dawna Wellatonu:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czemu Ci się nie podoba? wyglądasz świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Tzn kolor może być, ale sama farba, jej forma mi jakoś nie spasowała :)

      Usuń
  13. ładny kolor uzyskałaś ;) szkoda tylko że podrażnia..

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeśli chodzi o efekt to według mnie ładny masz kolorek :) Szkoda, że farba ma tyle minusów.

    OdpowiedzUsuń
  15. Kładłaś farbę na całe włosy ?
    Moim zdaniem sporo się pokruszyło i nadaje się do obcięcia. Twoje włosy mają spory potencjał, skłonność do fal. Tylko farba je przerzedza i przesusza. Pieczenie podczas farbowania było znakiem by farbę zmyć. Następstwem może być teraz przerzedzenie włosów i swędzący łupież.
    Niestety przerobiłam to na własnej skórze rok temu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już od dawna farbuję włosy i wszystkie farby, które mają amoniak mnie swędzą, ale nigdy nie zmywałam farby z tego powodu, bo później to przechodziło. Moim zdaniem one się nie pokruszyły (po farbie) tylko moje włosy się strasznie puszą i jak uda mi się je trochę przygładzić to wydaje się ich mniej, ale jest ich tyle samo co przed farbowaniem, chyba że je rozczeszę to wtedy będą mogły wyglądać podobnie jak przed farbowaniem :P. Co prawda trochę włosów mi wypadło, ale to przy każdym myciu mi wypadają.
      Ja to wszystko doskonale wiem :) A włosy faktycznie pasowałoby podciąć, ale ja nie chcę, bo od dawna je zapuszczam, a krótkich nie lubię :)

      Usuń
  16. Nie miałam jej, ja zazwyczaj używam farb z Garniera :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też często używałam farb Garniera, ale jakoś ostatnio wzięło mnie żeby przetestować także Farby L'Oreala. Ale Garniera lubię :) Zresztą ostatnio zastanawiałam się nad Garnierem albo nad nią i w końcu wzięłam tą :)

      Usuń
  17. mam 21 lat ale jeszcze nie farbowałam włosów hehe :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja pierwszy raz zafarbowałam (zrobiłam pasemka) w 6 klasie podstawówki gdzieś :P

      Usuń
  18. ja tam takich farb nie używam :P nie mam siły bawić się z odrostami :) ostatnio pofarbowałam sobie włosy henna khadi ale tylko żeby ciut ciut je przyciemnić i odżywić :) nabrały fajnych refleksów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się już do tego przyzwyczaiłam :) W ciemnych farbach nie lubię tego, że farba się wypłukuje, a blond przynajmniej zostaje :)

      Usuń
    2. ja tylko raz w liceum zrobiłam sobie blond pasemka, potem robiłam kolejne i w końcu miałam więcej blondu na głowie niż brązu :P ale po pół roku odrosty mnie tak wkurzały, że pofarbowałam sie na swój naturalny kolorek i dałam sobie spokój ze wszelkimi "stałymi" farbami.

      no to jest jakiś plus :)

      Usuń
    3. Ja już od tak dawna je farbuje, że to już weszło mi w nawyk :D

      Usuń
  19. Z Loreal kupiłam raz farbę (tę do ombre -dokładna recenzja na moim blogu) i nie byłam zadowolona...zawsze używam farby z Joanny lub Garnier'a. U mnie sprawdzają się zawsze i nie kosztują więcej jak 10 zł/szt. Na moje włosy potrzeba mi dwóch opakowań, a szkoda mi 50 zł na farby do włosów...widzę, że ty też masz długie włosy :)
    http://anowiw.blogspot.com/
    "FanatykaKosmetyka"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Garniera też lubię farby i używałam. Do Joanny nie mogę się jakoś przekonać. Z L'Oreala jak na razie podpasowała mi farba Casting i Prodigy :) Z Garniera dobrze się u mnie spisywała Nutrisse :)

      Usuń
  20. sama nie farbuje włosów, efekt nawet mi się podoba, szkoda, że Ty nie jesteś zadowolona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No kolor może być, ale farba nie przypadła mi do gustu :)

      Usuń
  21. mi się kolor podoba, zaczerwienienia nie powinno byc farba by była dla mnie skreslona. JEśl ichodzo sam włos... podetnij dosyć sporą ilsoc koncowek :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że powinnam je podciąć, ale szkoda mi ich strasznie, bo chcę żeby były długie :) Zresztą zawsze jak je podetne to po kilku myciach znowu się takie piórka robią :(

      Usuń
  22. Ja osobiście lubię loreal casting cream ;-)
    Ale twój kolorek mi się bardzo podoba , masz śliczne włosy :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Szkoda,że się jednak nie skusisz na nią-efekt wyszedł fajny,ale wiadomo nie każdy lubi forme pianki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam, że ta pianka będzie bardziej sztywna i nie będzie spływała z włosów, bo to mnie w niej najbardziej denerwowało :P

      Usuń
  24. Efekt według mnie dobry. =)
    Ja nie farbuję włosów więc
    no nie mogę Ci żadnej
    farby polecić. =/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spoko :) Ja to wiele farb testuję z ciekawości :) Zresztą każda z nas ma inne włosy i zawsze farbowanie może wyjść inaczej, dlatego najlepiej testować na sobie :)

      Usuń
  25. Kiedy jeszcze farbowałam włosy, jakieś dwa lata temu, sięgnęłam kiedyś po tę farbę i nie przypadła mi do gustu. Potem kupowałam już tylko L'oreal Preference :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Preference także nie przypadł mi za bardzo do gustu :/ Kolor wyszedł ładny, ale również mnie podrażniła gorzej niż ta, bo po tamtej wyskoczyły mi jeszcze jakieś krostki...

      Usuń
  26. Odpowiedzi
    1. Kolor dla mnie może być, tylko sama farba mi nie podeszła za bardzo

      Usuń
  27. Ja akurat lubię tą piankę, choć używam zupełnie innego odcienia, hebanowej czerni :) Zgadzam się, że trochę spływa z włosów :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i dlatego mnie denerwuje :P że spływa z włosów :/

      Usuń
  28. Fajny efekt na włosach i w dobrej cenie zrobiłaś zakup :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Efekt bardzo ładny :) ale na farbę raczej się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie fajnie, że podrażnia. Kiedyś jak jeszcze farbowałam włosy, to raz się skusiłam na piankę, już nie pamiętam jakiej firmy, ale ta formuła też nie przypadła mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no nie fajnie nie fajnie, ale to pewnie przez amoniak :)

      Usuń
  31. Kolor po farbowaniu bardzo mi się podoba:) Rzeczywiście forma farby w piance nie jest wygodna.

    OdpowiedzUsuń
  32. Też nigdy nie używałam pianki jeśli chodzi o farbowanie, ale widzę, że nie ma co. Chyba zostanę przy standardowej formie :) A odcień i tak Ci ładny wyszedł :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też wolę standardową formę :) I cieszę się, że kolor się podoba :* :)

      Usuń
  33. Ja akurat nie używam żadnych farb,kiedyś z dwa razy używałam.Bardzo fajny kolor.Miłego wieczorku i całego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że się podoba :) Również życzę miłego weekendu :)

      Usuń
  34. jeszcze nie farbuję włosów i mam nadzieje, że jeszcze długo nie będę musiała;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja farbuję, bo nie przepadam za kolorem swoich włosów :)

      Usuń
  35. Mnie się efekt podoba,szkoda,że nie jesteś w pełni zadowolona. Ja robię pasemka u fryzjera,sama bym się nie odważyła robić coś z włosami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja u fryzjera byłam raz w życiu i to na ścinanie włosów :) Od zawsze farbuję włosy w domu :)

      Usuń
  36. ja użyłam ostatnio po raz pierwszy Olii od Garniera i jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Dobrze,że farbowanie już za mną;)
    Zapraszam na rozdanie:*

    OdpowiedzUsuń
  38. Bardzo chciałabym znalezc BIAŁA FARBĘ DO WŁOSÓW (ma ktos cos do zaproponowania?) ale niestety mam z tym problem i rownież używam z firmy l'oreal
    http://whinicte.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj z białą może być ciężko, a nawet jakby znaleźć taką to nie wiem czy by dobrze wyszła. Możesz szukać w tonerach do włosów. Znalazłam np. coś takiego:
      http://rockmetalshop.pl/product-pol-152713-toner-do-wlosow-PRAVANA-VIVIDS-CLEAR-bezbarwny.html

      Usuń
  39. Nie miałam chyba nigdy takiej formy farby.

    OdpowiedzUsuń
  40. Szkoda, że farba w postaci pianki okazała się być mniej wygodna niż standardowy produkt tego typu. Sama nie farbuję już włosów, ale kiedyś lubiłam farby marki Garnier ;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Szkoda, że ta farba nie do końca Ci odpowiada... Ja używałam raz bardzo ciemnego brązu i pamiętam, że byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tzn. mi akurat ta forma pianki nie do końca podpasiła. Myślałam, że będzie bardziej sztywna i nie będzie spływała z włosów :)

      Usuń
  42. fajny efekt mimo wszystko dała :)) ale dziwne że taka jakaś wodnista ta pianka, ja niejednokrotnie z takiej opcji korzystam bo mi łatwiej samej włosy pofarbować, ale te moje pianki to są gęste jak mus ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też właśnie myślałam, że będzie bardziej sztywna, a nie taka wodnista, bo przez to spływała mi z głowy, co mnie denerwowało :/

      Usuń
  43. Ja nie farbuję, więc się nie wypowiem na temat tej farby, ale podoba mi się kolorek jaki u Ciebie wyszedł. :-)

    OdpowiedzUsuń
  44. Bardzo lubię pianki, ale postanowiłam, że więcej włosów nie pofarbuje i na razie trzymam się w tym postanowieniu, choć odrosty mam dużo ciemniejsze niż Ty :P

    Dodaje do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na zdjęciach faktycznie moje odrosty wydają się jakieś jaśniejsze, ale w rzeczywistości są na prawdę ciemne :P W innych postach, gdzie opisywałam inne farby, lepiej je widać na zdjęciach :)

      Usuń
  45. Też nie lubię pianek, wolę tradycyjne farby. Aktualnie używam tych z olejkami z syossa lub garniera, też w odcieniach blondu :) Ale masz długie włosy, zazdroszczę:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Też używałam wcześniej Garniera Nutrisse :) Syossa jeszcze nie używałam, ale kiedyś pewnie się skuszę wypróbować :)

      Usuń
  46. Ładny kolor wyszedł i wydaje mi się, że odrosty też ładnie zostały pofarbowane, ale jeśli przysparza tyle problemów to faktycznie lepiej kupić tradycyjną farbę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak mi się wydaje, że tradycyjna farba lepiej się spisuje :)

      Usuń
  47. Zetnij te zniszczone kikutki. Wygladz i wyprostuje je lub pokrec na wałkach i będziesz miała piękne włosy.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :) Jeśli spodobało Ci się u mnie to dodaj mnie do obserwatorów :)
Komentarze chamskie i wulgarne będą usuwane.