Witajcie :)
Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyku, który otrzymałam od firmy Bio-Beauty. Wcześniej przedstawiłam Wam tonik aloesowy, a teraz będzie organiczne masło do ciała. Jeśli jesteście ciekawi czy go polubiłam, to zapraszam do recenzji :)
Informacje od producenta
Sekrety organicznych darów z ALP SZWAJCARSKICH.
Masło przeznaczone jest dla wymagającej skóry. Oliwa z oliwek i Jojoba odżywiają i chronią skórę przed utrata wilgoci. Aloes i masło Shea działają kojaco na podrażnienia.
Masło jest wzbogacone w składniki z Alp szwajcarskich:
- ekstrakt IMPERATORIA, składnik o silnym dzialaniu przeciwzapalnym;
- Szanta chroni skórę przed szkodliwym działaniem promieniowania UV;
Ponadto formuła zawiera Lipactive Inca Inchi i roślinny olej zawierający kwasy Omega 3, 6 i 9, który umożliwia przywrócenie bariery skórnej i elastyczność naskórka oraz utrzymuje nawilżenie skóry. Efektem końcowym jest młodszy wygląd skóry.
- w 100% naturalny zapach
- bez parabenów,
- bez glikolu,
- bez sztucznych barwników
- bez silikonu
- bez Phenoxyethanolu
- bez PEG i SLS
- fizjologiczne pH
- hypoalergiczny
Sposób użycia: Masło najlepiej nakładać po kąpieli okrężnymi ruchami.
- Simmondsia Chinensis Jojoba Seed Oil - Olej z Nasion Jojoby - tworzy film ochronny na skórze, pomagając zatrzymać wilgoć.
- Macadamia Ternifolia Oil - Olej z Orzechów Macadamia - działa nawilżająco i ochronnie na skórę. Bogaty w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe. Jego naturalne podobieństwo do ludzkiego sebum czyni go doskonałym składnikiem do pielęgnacji skóry.
- Olea Europaea (Olive) Fruit Oil - środek zmiękczający i wygładzający, używany ze względu na przeciwbakteryjne właściwości.
Ode mnie
Masełko znajduje się w plastikowym, zakręcanym opakowaniu o pojemności 250 ml. Zielona etykieta naklejona na opakowanie, wykonana została z papieru soft touch i jest miła i delikatna w dotyku.
Po odkręceniu srebrnej metalowej nakrętki, masełko jest zabezpieczone przezroczystą folią, co jest dużym plusem, bo wiemy, że żadne bakterie się tam nie dostały i nikt paluchów nam nie wkładał :)
Skład:
Aqua (Water), Aloe Barbadensis Leaf Juice* (sok z aloesu), Olea Europaea (Olive) Fruit Oil* (oliwa z oliwek), Glyceryl Stearate SE, Butyrospermum Parkii (Shea Butter)* (masło shea), Cetearyl Alcohol, Glyceryl Oleate, Glyceryl Stearate, Potassium Sorbate, Simmondsia Chinesis (Jojoba) Seed Oil* (olej jojoba), Macadamia Ternifolia Seed Oil* (olej makadamia), Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Squalane, Hodeum Vulgare, Saccharide Isomerate, Benzyl Alcohol, Citrus Aurantiun Duclis (Orange) Peel Oil*, Citrus Medica Limonum (Lemon) Oil*, Beeswax* (wosk pszczeli), Glycerin, Marrubium Vulgare*, Peucedanum Ostruthium*, Hyssopus Officinalis*, Sodium Benzoate, Dehydroacetic Acid, Citric Acid, Benzoic Acid, Tocopheryl Acetate.
*) Składniki pochodzące z upraw ekologicznych.
98.76% wszystkich składników jest pochodzenia naturalnego.
27.87% wszystkich składników pochodzi z upraw ekologicznych.
---
Kolor - mnie się kojarzy z kolorem bawarki, czyli herbaty z mlekiem (poza tym bardzo lubię :D ). Jest taki delikatnie beżowy.
Konsystencja - Nie jest zbyt gęsta, ani też zbyt rzadka. Nie jest to takie masło jak masła TBS.
Zapach - dla mnie w sumie taki trochę dziwny, trochę ziemisty, z lekką nutą cytrusową. No ciężko mi go jakoś określić :P Ale teraz się do niego przyzwyczaiłam i mi nie przeszkadza.
Podsumowanie
Z masełkiem oczywiście się polubiłam. Bardzo dobrze nawilża skórę, na bardzo długo oraz ją uelastycznia, dzięki czemu jest sprężysta i miła w dotyku. To dzięki zawartości oliwy z oliwek i oleju jojoba w składzie. Po wysmarowaniu ciała, szybko się wchłania, chyba, że nałożymy go za dużo, to chwile trzeba mu dać na wchłonięcie.
Zapach moim zdaniem do przyzwyczajenia. Nie jest tragiczny, ale wąchałam ładniejsze :D
Fajnie, że opakowanie zostało zabezpieczone folijką, jednak tego typu opakowań nie bardzo lubię, bo podczas użycia masełka wlatują mi tam różne paprochy. Na ostatnim zdjęciu można dojrzeć czarne paproszki, które mi powpadały. Wiem, że wiele maseł ma takie opakowania, ale myślę, że można by było je trochę zmodernizować, żeby było bardziej higieniczne :)
Skład moim zdaniem jest bardzo dobry, więc wiele osób powinno być zadowolonych.
Jeśli chodzi o wydajność, to wystarczy na dość długo, gdyż potrzebna jest tylko niewielka ilość, aby dobrze się nim wysmarować i uzyskać odpowiednie nawilżenie :)
Cena tego masła to 43,79 zł i można je kupić na stronie internetowej TUTAJ.
Dziękuję firmie Bio-Beauty za możliwość przetestowania masełka. Fakt ten nie miał wpływu na moją opinię.
Znacie to masełko? Co o nim sądzicie?
Fajnie wygląda to masełko, aczkolwiek teraz w mojej kolejce zakupowej czeka masło z Organique <3
OdpowiedzUsuńZ Organique jeszcze nie miałam kosmetyków :)
UsuńNie znam tego masełka, ale zakochałam się w waniliowo -arganowym kosmetyku, który kupiłam w Biedronce :)
OdpowiedzUsuńA to akurat nie moje zapachy :P
UsuńSuper ten skład, musi być super:)
OdpowiedzUsuńMasełko warte uwagi, moja skóra takich produktów potrzebuje do pielęgnacji.
OdpowiedzUsuńpierwszy raz słysze o tym masełku. Skoro fajnie nawilża to można przymknąć oko na dziwny zapach. Skład ma naprawdę fajny, ja bardzo lubię masła w takich słoiczkach:)
OdpowiedzUsuńMnie właśnie te słoiczki wkurzają przez to, że te paprochy lubią wpadać :P
UsuńCena, cena.... :D
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo zachęcająco ! Słyszałam wiele dobrego o tych kosmetykach, jedyne co może odstraszać to cena, ale często produkty są warte swojej ceny :)
OdpowiedzUsuńMnie w sumie cena nie odstrasza :) Jestem w stanie dać więcej za kosmetyk jeśli jest dobry :)
UsuńMam to masełko ale jeszcze czeka na swoją kolej. Zapach faktycznie jest trochę dziwny.
OdpowiedzUsuńno i ciężko go tak jednoznacznie określić :)
Usuńnie znam masełka ale dzięki Tobie poznałam :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło :)
Usuńhi dear, great review...thanks for sharing
OdpowiedzUsuńwe don't have it italy
kisses
coraz głośniej ostatnio o tym masełku i jestem jego bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńSkład ma bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńskład rewelacyjny, a i konsystencja wydaje się być fajna :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale zapach zdecydowanie nie mój
OdpowiedzUsuńOpis zapachu jakoś mnie nie przekonuje ;D
OdpowiedzUsuńno ciężki jest do opisania :P
UsuńPaprochy mnie rozwaliły :D
OdpowiedzUsuńhehehe :D
UsuńLubię masła o takim naturalnym składzie, może kiedyś uda mi się je wypróbować :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, że nawilża, a opakowanie jak dla mnie może być- przynajmniej nie trzeba nic rozcinać :D
OdpowiedzUsuńDziwna ma konsystencję.
OdpowiedzUsuńSkład bardzo dobry, jeden z moich ulubionych ekstraktow - sok z aloesu juz na drugim miejscu :) czuje się skuszona :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię sok z aloesu :D
UsuńMam od nich krem pod oczy :)
OdpowiedzUsuńO widzisz :) To jestem ciekawa jak się sprawdzi :)
UsuńChętnie bym je przetestowała :)
OdpowiedzUsuńpatrząc na skład widzę dużo dobroci :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy, ale widać, że ma ciekawy skład :)
OdpowiedzUsuńfajny sklad:)
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie ! A co do tych paproszków - to myślałam że tylko ja tak mam :D he
OdpowiedzUsuńhahaah no widzisz to nie tylko Ty tak masz :D
UsuńChcę, chcę, bardzo chcę :D
OdpowiedzUsuńja zas lubię takie opakowania i takie produkty :D Skład dłuuugi
OdpowiedzUsuńMyślę, że nie taki strasznie długi :) No i całkiem nie zły :)
UsuńTakie opakowanie nie są moimi faworytami. :D
OdpowiedzUsuńFajny skladzik, wiec maselko bvardzo chetnie bym wyprobowala :) Lubie maselka ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi fantastycznie! Mi taka forma opakowania nie przeszkadza :)
OdpowiedzUsuńJa je bardzo lubię, a zapach właśnie mnie zauroczył.
OdpowiedzUsuńTeż je polubiłam :) A zapach wydawał mi się dziwny, ale już się do niego przyzwyczaiłam :)
Usuńpodoba mi się :) ciekawa jestem czy mi zapach by podpasował:) skład bardzo fajny! byłabym gotowa je kupić gdyby nie mój zapas balsamów / maseł i innych rzeczy do smarowania ciała :P
OdpowiedzUsuńCiężko mi powiedzieć czy zapach by Ci się spodobał :) Możliwe, że też byś się do niego przyzwyczaiła jak ja :D
UsuńTo możesz je wypróbować jak już wykończysz swoje zapasy :D
hahaha tylko kiedy to będzię :D do tego czasu to pewnie 100 razy zdąże zapomniec o tym masełku :P a kupować na zapas już nie mogę...:(
UsuńLubię kosmetyki w wersji masełkowej :)) Oj, już nie marudź tak na opakowanie! ;PP :*
OdpowiedzUsuńOj napisałam tylko co mi tak delikatnie nie pasuje :D hehehe :*
UsuńZaciekawił mnie ten produkt, wydaje się być delikatny, a i opakowanie bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńŚwietne masełko z pewnością go wypróbuje <3
OdpowiedzUsuńbardzo lubię masełka do ciała, tego nie miałam, cena za duża troszkę :)
OdpowiedzUsuńja mam krem na dzień do twarzy i fajnie się spisuje, masełko może i bym sobie sprawiła :)
OdpowiedzUsuńLubię mazidła do ciała, które mają dobry skład i dobrze nawilżają, wygładzają skórę ;) I myślę, że ten zapach jakoś jeszcze bym przeżyła ;P
OdpowiedzUsuńWspaniały skład i konsystencja, jeszcze zapach i kosmetyk idealny ;)
OdpowiedzUsuńMimo ceny bardzo mnie kusi! Skład wygląda obiecująco :)
OdpowiedzUsuńTrochę podobne opakowanie do organique...
OdpowiedzUsuńfajny ten kosmetyk chetnie sie zaopatrze bo bałąm sie czy to dobry produkt :)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda to masełko :)
OdpowiedzUsuńTroszkę cena mnie odstrasza :-P
OdpowiedzUsuńMasełko wygląda bardzo przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńBędę się musiała skusić :)
OdpowiedzUsuńMasełko godne uwagi :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo interesująco :)
OdpowiedzUsuńlubie cytrusowe nuty w osmetykach,niestety mogłoby byc nieco tansze.
OdpowiedzUsuńWydaje się całkiem fajne :) ostatnio uwielbiam używać balsamów, maseł do ciała. Jak na razie Dove najlepsze :)
OdpowiedzUsuńTo ja za Dove nie przepadam :P Lubię tylko ich żel pod prysznic ogórkowy :)
UsuńNigdy nie używałam, więc się nie wypowiem :P
OdpowiedzUsuńTo trzeba samemu wypróbować żeby ocenić czy się spodoba :)
UsuńA ja znów bardzo lubię takie opakowania, a w komplecie z takim składem jestem już zupełnie kupiona!
OdpowiedzUsuńlubie ładne zapachy balsamów ale tu góruje skład jest na prawdę fajny :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam masła o takich składach, a o tej marce niedawno się dowiedziałam i bardzo mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńHi, dear, great blog. I follow you, could you follow back, pls. Kiss.
OdpowiedzUsuńhttp://mylovelyfashionbih.blogspot.com/
Ciekawe masełko. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**