Maska odżywczo - nawilżająca do włosów farbowanych FRAMESI Morphosis De lux Color

Heja :) 

Pod koniec lipca na profilu na facebooku Dbaj o włosy udało mi się wygrać maskę do włosów, mało znanej firmy (przynajmniej dla mnie), przeznaczoną dla profesjonalnych salonów fryzjerskich. Testowałam ją przez jakieś 2 miesiące, bo na tyle mi wystarczyła, więc chciałabym teraz przedstawić Wam moją opinię o niej. 

Czy się sprawdziła i jest godna uwagi? 

Informacje od producenta

FRAMESI to wiodąca, międzynarodowa firma włoska w dziedzinie produkcji profesjonalnych kosmetyków fryzjerskich - obecna na całym świecie poprzez rozbudowaną sieć handlową i przedsiębiorstwa produkcyjne. Opierając się na wiedzy i doświadczeniu uznanych chemików i farmaceutów, firma od lat produkuje coraz większą liczbę specjalistycznych produktów, służących do profesjonalnej pielęgnacji włosów. Najwyższa jakość produktów FRAMESI odpowiada wszelkim wymaganiom stawianym przez współczesne salony fryzjerskie. W pełni profesjonalną ofertę preparatów fryzjerskich reprezentuje kilkaset produktów z logo FRAMESI. Firma dostarcza swoje produkty poprzez koncesjonowane przedstawicielstwa – wyłącznie do salonów fryzjerskich – w ponad 80 krajach świata. 

Framesi DE LUX COLOR MASK - maska przedłużająca trwałość koloru 

WŁAŚCIWOŚCI: maska nawilżająco odżywcza, skuteczna nawet na najbardziej suchych i zniszczonych włosach. Opracowana na bazie lipidów zwiększających połysk, gumy Guar i silikonów. „Inteligentna” formuła – intensywność nawilżania jest regulowana zgodnie z pojemnością absorpcyjną włosów.

DZIAŁANIE:

• Włosy są głęboko odżywione, a kolor bardziej intensywny
• Włosy błyszczące i łatwe w rozczesywaniu, zarówno mokre, jak i w trakcie schnięcia
• Zrównoważone kondycjonowanie każdego typu włosów
• Normalne i gęste włosy stają się nawilżone i sprężyste

POJEMNOŚĆ: 500 ml

Ode mnie

Maskę, którą testowałam otrzymałam w sporym pojemniczku, w odcieniach bieli i różu, o pojemności 500 ml. Niestety w transporcie się trochę uszkodził i nie mogłam go później zakręcić, bo w nakrętce coś się ułamało. Maska posiada dodatkowe zabezpieczenie w postaci przykrywki, aby nie dostawały się do niej żadne paprochy i inne zanieczyszczenia. 

Informacje na masce są w obcych językach, ale została dołączona papierowa naklejka w języku polskim. Szczerze, nie przepadam, za takimi papierowymi naklejkami, bo przy kontakcie z wodą wygląda później to tak jak na zdjęciu niżej, i połowy informacji już nie przeczytamy. 

Maskę po otwarciu należy zużyć w ciągu 12 miesięcy, tak jak to podano na opakowaniu. Poniżej możecie się zapoznać z jej składem. Szkoda, że zawiera parabeny, no ale jakoś je przeboleje, w końcu trzymam ją na włosach tylko chwilę. 

Kolor - biały.

Konsystencja - gęsta, budyniowa.

Zapach - przyjemny, delikatny. 

Opinia

Jak już na wstępie napisałam, maskę testowałam około 2-óch miesięcy i na tyle mi wystarczyła. Używałam jej przy każdym myciu głowy, czyli jakieś 2 razy w tygodniu. 

Na początku nakładałam ją od czubka głowy, po same końce, jednak zauważyłam, że nie działa ona dobrze na mój skalp. Pojawiło się coś na wzór łupieżu, ale takiego mokrego, co skutkowało też szybszym przetłuszczaniem włosów, dlatego postanowiłam, że będę jej używać na długości włosów, czyli od uszu. Maska bardzo dobrze się rozprowadza, a włosy chłoną ją jak gąbka. 

Międzyczasie, kiedy byłam w trakcie testowania maski, wybrałam się do fryzjera na farbowanie. O mojej metamorfozie mogliście przeczytać TUTAJ. 

Maska ta ma za zadanie m.in. przedłużać trwałość koloru. Niestety ciężko mi stwierdzić, jak maska wpłynęła na trwałość koloru, bo nie wiem jak szybko by się farba spłukiwała, gdybym nie używała w tym czasie maski. 

Co jeszcze maska ma robić?

- nawilżać i odżywiać - PRAWDA. Zauważyłam, że włosy dużo lepiej się prezentują po użyciu tej maski i nie są już takie suche jak były wcześniej,

- nadawać blask włosom oraz ułatwiać rozczesywanie - PRAWDA. Włosy zaraz po umyciu jak i po wyschnięciu ładnie błyszczą oraz dobrze się rozczesują, gdy są jeszcze mokre,

- nadawać włosom sprężystość - w pewnym stopniu PRAWDA. Włosy delikatnie są bardziej sprężyste, ale lubią się też elektryzować, jak np. ubieramy sweter.  

-  zrównoważone kondycjonowanie włosów - PRAWDA. Zauważyłam, że z każdym myciem, kondycja moich włosów ulega poprawie i ładniej się prezentują. 

Poza tym mogę jeszcze dodać, że zapach maski, po umyciu, pozostaje na włosach jeszcze przez jakiś czas. 

Ogólnie polubiłam się z tą maską i jeśli kiedyś będę miała okazję to ją zakupię. 

Gdzie kupić?:

Przeglądając internet natknęłam się tylko na nią w sklepie Bazarnia.pl

Cena:

Około 100 zł / 500 ml.

Dostępne pojemności:

250 ml, 500 ml, 1000 ml.

Znacie tą maskę lub firmę? Polecacie, któreś produkty tej marki?