Witam.
Dzisiaj opowiem Wam o moim pierwszym lakierze marki GOSH. Zakupiłam go w drogerii Hebe. W sumie to kupiłam go przez przypadek, bo szukałam czegoś innego, a wyszłam z czymś innym :) Ale u mnie to chyba już standard :)
Informacje od producenta:
GOSH wprowadza na rynek nowe MINI lakiery o pojemności 5 ml. w najmodniejszych kolorach!
OH MY GOSH - tak właśnie nazywa się ta fajnastyczna kolekcja. Do zakupu zachęca dobra cena i możliwość wyboru spośród dużej palety kolorów.
FAKTY!
- duża paleta kolorów
- nazwa zachęcająca także młode pokolenie do zabawy tymi fantastycznymi lakierami
- pojemność 5 ml
- znajomość jakości produktów GOSH
Ode mnie:
Lakier znajduje się w małej buteleczce o pojemności 5 ml. Dla mnie to na plus, gdyż nie maluję paznokci często, dlatego wolę lakiery w mniejszych buteleczkach, bo mało ich zużywam.
Nazwa "OH MY GOSH", faktycznie jest chwytliwa. Tak jak to napisałam w tytule postu kojarzy mi się z tekstem "Oh my God" :) Dużym minusem za to jest niestety bardzo, ale to bardzo mało widoczny tekst na buteleczce w świetle domowym. Ten duży tekst jest jeszcze do przeczytania, natomiast to co jest napisane małymi, czarnymi literkami z tyłu buteleczki niestety już nic nie widać. Ledwo dojrzałam jaki ten lakier ma numerek i odcień. Osoby z jakąś wadą wzroku mogłyby już mieć duży problem z odczytaniem tego.
Na zdjęciach napis jest dobrze widoczny, ponieważ jest dobrze oświetlony, i chciałam, aby zdjęcia ładnie się prezentowały.
Lakier, który prezentuje należy do serii "OH MY GOSH" Mini Nails. Na stronie internetowej producenta TUTAJ, przedstawione są dostępne kolory lakierów, czyli 24 odcienie, natomiast mojego odcienia 037 tam nie ma. Jest to wersja brokatowa. Można tam dojrzeć brokaciki w kolorze niebieskiego, zielonego i granatowego.
Pędzelek lakieru jest w sam raz i jest wygodny podczas malowania.
Brokacik dobrze osadza się na paznokciu. Czasami jednak, jak to przy tego typu lakierach, brokacik lubi z powrotem przykleić się do pędzelka.
Na zdjęciach paznokcie pomalowane zostały lakierami GOSH 037 oraz Golden Rose Rich Color 44.
Jeśli chodzi o trwałość, to podobnie sprawdza się jak lakiery z Golden Rose, także dość szybko odpryskują, ale kilka dni się utrzymuje.
Gdzie kupić?
Można poszukać go w drogeriach. Ja go nabyłam w drogerii Hebe.
Cena: około 12-13 zł
Opinia:
Ogólnie jestem zadowolona z tego lakieru. Nie źle prezentuje się na pazurkach i łatwo się go aplikuje. Podoba mi się, że jest dostępny w wersji mini. Cena dość przyzwoita. Minusem są oczywiście mało widoczne napisy na buteleczce, i ciężko było mi znaleźć jakieś informacje w internecie na temat tego konkretnego odcienia.
Wygląda ślicznie na miętowym lakierze. Mam słabość do niebieskich brokatów :)
OdpowiedzUsuńmnie też się podobają niebieskie brokaty :)
UsuńDoskonale zestawione kolorki, całość wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Mariolu :)
UsuńAleż nie ma za co kochana :)
UsuńŚliczny brokacik :) i cena zachęca do kupna :)
OdpowiedzUsuńtez mi się spodobał :)
Usuńdziękuję :)
OdpowiedzUsuńdzięki Aniołku :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda na tej jasnej miętowej bazie :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam jeszcze nic tej firmy, ale chyba aż skocze w wolnej chwili do Hebe. Świetny jest, ja to mam hopla na takie lakiery ostatnio :)
OdpowiedzUsuńmnie też się ostatnio spodobały takie lakiery :)
Usuńciekawa efekt
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kolor brokatu, ot co. Mimo wszystko - rzadko stosuję takie lakiery. Męczy mnie ich zmywanie ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda na tej mięcie :)
OdpowiedzUsuńFajnie się razem prezentują :)
OdpowiedzUsuń