Alcudia było pierwszym miasteczkiem, do którego pojechaliśmy na wycieczkę pozwiedzać. Na miejscu okazało się, że jest tam do zwiedzania stare miasto otoczone murem, z którego mój bardzo się ucieszył, bo on uwielbia takie klimaty. Mnie tak bardzo nie jarają, bo dość szybko mi się nudzą :P No i tym sposobem mój natrzaskał dużo zdjęć :) Zapraszam więc Was do oglądania :)
Tak jak wspomniałam wcześniej, jest to miasteczko otoczone murem. "W środku" muru są normalne domy mieszkalne, różne restauracje oraz sklepy.
W Majorkowych supermarketach i sklepikach, można było nabyć takie oto nasionka :) Szczególnie zwróciłam uwagę na te niespotykane u nas papryczki :) ale też zdziwiło mnie, że można tam kupić nasionka konopi. Z tego co wiem to tam jest to raczej nielegalne, no ale cóż, Hiszpanie są bardzo wyluzowani :)
Poza murem, także jest normalne miasteczko.
Tutaj jest widok z muru. Po lewej stronie jak się domyślam, jest szkoła, a dzieciaki miały WF :)
Tutaj także widok z muru na ulice.
Przy bardzo wielu domach można było dostrzec rosnące drzewka cytrynowe lub pomarańczowe. Bardzo im tego zazdroszczę. Sama mam posadzoną cytrynkę, ale niestety w naszym klimacie owocków mieć raczej nie będzie.
Poniżej są schodki po których wdrapywaliśmy się na murek :)
Trochę dziwnie mieszkać sobie koło muru i ktoś może z niego sobie lukać do nas :P
Tak wyglądają uliczki w ogrodzonym miasteczku.
Następne schodki, którymi można było wejść na murek, tym razem bardziej bezpieczne :)
Na Majorce można było też napotkać wiele takich kwiatków, ale okazywało się raczej, że są to turyści, a nie mieszkańcy. Zauważyłam, że ludzie tam mieszkający raczej dbają o siebie. Dużo ćwiczą, biegają, jeżdżą na rowerach i są raczej szczupli i wysportowani, no ale wiadomo wyjątki czasami się zdarzają. Oczywiście nie chcę takich osób w żaden sposób wyśmiewać, tylko nie kumam jak można się doprowadzić do takiego stanu i jest to raczej przerażające. A na dodatek widzi się takie osoby jeszcze, np. w McDonaldzie...
Kościółek w ogrodzonym miasteczku...
Widok na mur z zewnątrz.
Moje wygłupy :P To raczej u mnie standard :)
Tutaj chyba są mieszkania, ale nie jestem pewna :)
Stara studnia.
I to tyle fotek z miasteczka Alcudia.
W Puerto de Alcudia nie zrobiliśmy niestety żadnych zdjęć, gdyż pojechaliśmy tam tylko na pizze do Pizza Hut :)
Mam nadzieję, że nie znudziliście się oglądaniem, bo jeszcze kilka postów z fotorelacją z innych miasteczek przed Wami :)
fajny blog, miło się czyta ;)) życzę dalszych sukcesów i wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńhttp://magdalenka99.blogspot.com/2014/06/sirens.html nowa notka! zapraszam na mój blog, każdy komentarz i obserwowanie jest odwzajemniane ;)
dziękuję :)
UsuńAleż piękne miejsce! Szalenie zazdroszczę! :) Fajnie, że udało Ci się spędzić czas na tak cudownych wczasach!
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę, że mogłam tam spędzie 2 tygodnie. I polecam oczywiście innym :)
UsuńNo to prawda przepiękne to miejsce :> Nic tylko wynająć sobie jakiś malusi samochód i zwiedzać majorkę.
Usuńnasionka penis pepper doprowadziły mnie do łez ze śmichu:P
OdpowiedzUsuńhehe no ja tam też nie źle lałam, jak je pierwszy raz zobaczyłam :D Kurde a mogłam je kupić i posadzić w domu :P hehe :D
UsuńAle tam pięknie, pozazdrościć wyjazdu ;) Paprykę też tam mają :ciekawą" :D
OdpowiedzUsuńheheheh :D ja akurat papryki nie lubię, ale hodować bym taką mogła :D
UsuńAle tam pięknie :) Zazdroszczę Ci wycieczki - od niepamiętnych czasów marzy mi się wyjazd na Majorkę :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym tam wróciła! :)
UsuńA Tobie Monia polecam, wybranie się tam kiedyś :)
Bomba :D a papryka hmm bardzo interesujący kształt ma :P hehe :D
OdpowiedzUsuńJakie widoki :)
OdpowiedzUsuńPiękne miejsce :) a penisowe papryczki mega :D
OdpowiedzUsuńUśmiałam się z tych nasionek ;)
OdpowiedzUsuńhaha, ta papryczka kojarzy się jednoznacznie ;)
OdpowiedzUsuńhehe no :D i pewnie stąd jej nazwa :D
UsuńPiękne widoki ;) czekam na kolejne relacje!
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać mojego pobytu ;)
bilety na samolot przed chwilą kupione :D
hehe weź się zamień :D :P
UsuńTeż na własną rękę lecicie czy przez biuro? :)
no własną rękę :) jest znacznie taniej szczególnie jeśli chodzi o sezon wakacyjny, no i ewentualne upadłości biur podróży nam nie grożą ;)
Usuńno dokładnie :) dobrą podjeliście decyzję :)
Usuńsuper zdjęcia :) a te paczuszki - wyluzowane super hehe :D
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię na moje rozdanie (trwa jeszcze tylko kilka dni ) do którego dołożyłam dziś trochę kosmetyków i biżuterii. Pozdrawiam Serdecznie :)
dziękuję za zaproszenie zaraz zaglądnę :)
UsuńSuper zdjęcia ;) ogólnie bardzo ładne miasteczko, lubię takie klimaty :)
OdpowiedzUsuńAleż pięknie ! Jak ja Ci zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńNiezwykle klimatyczne zdjęcia! Ślicznie :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne widoki ;]
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia i zachęcają do odwiedzenia tych miejsc ;) aż zachciało mi się wakacji, ale u mnie do nich jeszcze 2 miesiące :)
OdpowiedzUsuńno mi już brakuje wakacji :P Ciekawe kiedy będą następne :)
UsuńPiękne widoki całkiem wakacyjnie.Buziaki.
OdpowiedzUsuńZazdroszczeę wycieczki, ale miasteczko murami przypominało mi Egipt ;)
OdpowiedzUsuńw Egipcie niestety jeszcze nie byłam :)
UsuńAaa papryczki to ja chcę !!!!! juz sobie je wyobrażam na stole podczas imprezy ze znajomymi;))))
OdpowiedzUsuńno żałuję, że sobie ich nie kupiłam. Ładnie zdobiłyby mój balkon hehehe :D
UsuńZ przyjemnością obejrzałam zdjęcia, bo akurat podczas naszego pobytu na Majorce w Alcudii nie byliśmy :)
OdpowiedzUsuńto bardzo się cieszę, że z przyjemnością je obejrzałaś :) mam nadzieję, że się podobała taka zdjęciowa wycieczka :)
UsuńPiękne fotki :) Robią bardzo duże wrażenie :)
OdpowiedzUsuń