poniedziałek, 23 czerwca 2014

Maskara Big & Beautiful BFly Butterfly Look od Astor

Hejka :)

Dziś przychodzę do Was z recenzją maskary Bfly, którą otrzymałam od Astor. Maskarę możemy nabyć praktycznie w każdej drogerii w cenie około 38 zł

Informacje od producenta:


Astor przedstawia Big & Beautiful BFly Butterfly Look Mascara dla ekstremalnie pogrubionych, ale wciąż elastycznych rzęs.
To pierwsza mascara dająca tak spektakularne pogrubienie przy tak niesamowitej lekkości. Rzęsy stają się luksusowo długie, bez efektu obciążenia.
Żelowa formuła o lekkiej,ekskluzywnej teksturze zapewnia super pogrubienie i maksymalną elastyczność rzęs.
Nie zawiera ciężkich olejków i wosków, oraz skoncentrowanych, ciemnych barwników.
Mascara wyposażona jest w unikalną szczoteczkę dopasowującą się do wszystkich kształtów oczu, dla maksymalnego wydłużenia, pogrubienia i rozdzielenia rzęs już od najmniejszych włosków.
Dla spektakularnego efektu podkreślenia pokryj rzęsy w zewnętrznym kąciku oka dodatkową warstwą produktu.

Korzyści:
  • Super objętość bez obciążenia
  • Imponująco podkreślone i wciąż elastyczne rzęsy
  • Unikalna szczoteczka rozdzielająca rzęsy na całej ich długości
  • Testowany oftalmologicznie
  • Odpowiedni dla osób noszących szkła kontaktowe

Składniki: AQUA/WATER/EAU, PARAFFIN, GLYCERYL STEARATE, COPERNICIA CERIFERA CERA/COPERNICIA CERIFERA (CARNAUBA) WAX/CIRE DE CARNAUBA, PVP, CERA ALBA/BEESWAX/CIRE D'ABEILLE, PROPYLENE GLYCOL, TRIBEHENIN, POLYSORBATE 20, STEARIC ACID, ACRYLATES COPOLYMER, PANTHENOL, CAPRYLYL GLYCOL, HYDROXYETHYLCELLULOSE, TOCOPHERYL ACETATE, SODIUM HYDROXIDE, TALC, ACRYLATES/CARBAMATE COPOLYMER, ASCORBYL GLUCOSIDE, GOSSYPIUM HERBACEUM (COTTON) POWDER, SERICA /SILK POWDER/POUDRE DE SOIE, RETINYL PALMITATE, HYDROGENATED VEGETABLE OIL, GLYCERIN, COLLAGEN, HYDROGENATED OLIVE OIL, OLEA EUROPAEA (OLIVE) FRUIT OIL, HYDROLYZED KERATIN, PRUNUS ARMENIACA (APRICOT) KERNEL OIL, SODIUM SULFATE, CERAMIDE 2, OLEA EUROPAEA (OLIVE) OIL UNSAPONIFIABLES, POTASSIUM SORBATE, PHENOXYETHANOL, BAMBUSA ARUNDINACEA LEAF EXTRACT, SODIUM BENZOATE, TOCOPHEROL [May Contain/Peut Contenir/+/-: CARMINE (CI 75470), CHROMIUM HYDROXIDE GREEN (CI 77289) , CHROMIUM OXIDE GREENS (CI 77288), D&C BLACK NO. 2 (CI 77266), FERRIC FERROCYANIDE (CI 77510), IRON OXIDES (CI 77491, CI 77492, CI 77499), MICA, TITANIUM DIOXIDE (CI 77891), ULTRAMARINES (CI 77007)]

Ode mnie:
Wygląd produktu:


Maskara posiada ciekawe metaliczno-różowe opakowanie. Kształtem przypomina cygaro. Napisy na opakowaniu są w kolorze czarnym, który ładnie komponuje się z tłem.


Szczoteczka:


Maskara posiada ciekawie powyginaną szczoteczkę. Kształtem przypomina mi falę. Szczoteczka jest duża, a włoski dość długie. Nie jest ona silikonowa, więc dla fanek szczoteczek silikonowych może ona nie spasować. Kolor maskary jest czarny. Na początku miałam problem, aby przyzwyczaić się do używania takiej szczoteczki, ale z czasem jakoś dałam radę :)




Efekty na rzęsach:


Pewnie wszystkich najbardziej interesuje ta część postu, więc oglądajcie :)
Rzęsy pomalowałam tylko jedną warstwą tuszu.





Opinia:


Tak jak wspomniałam wcześniej, na początku ciężko było mi się przyzwyczaić do takiej innej szczoteczki, ale z czasem jakoś się przyzwyczaiłam, choć czasami dalej mam problem z operowaniem tą szczoteczką, szczególnie jeśli chodzi o dolne rzęsy. Czasami odbija się lekko pod okiem lub na powiekach, ale jeśli się postaramy to możemy tego uniknąć, bo maskara nie należy do tych bardzo mokrych tuszy. 
Ja to jestem taki harpagan, że nie chce mi się długo siedzieć nad tuszowaniem rzęs, więc staram się to zrobić szybko :) 
Jeśli się przyjrzymy z bliska, to widać, że maskara może troszkę sklejać rzęsy, ale z daleka tego nie widać i w sumie nawet mi to nie przeszkadza, bo ogólnie ładnie się prezentuje taki efekt (dla mnie :) ) Poza tym pogrubia, wydłuża i nie obciąża rzęs. Utrzymuje się przez cały dzień bez osypywania i kruszenia. Nie podrażnia oczu i nie wysycha w opakowaniu. Łatwo zmyć go płynem miceralnym. Minusem jest długa lista w składzie.
Opakowanie bardzo mi się podoba, cena jest przeciętna, ale standardowa jeśli chodzi o tego typu maskary.

Efekt jaki otrzymałam tą maskarą podoba mi się, a co Wy o niej sądzicie? Jak Wam się podoba? :) 

83 komentarze:

  1. nie aznam tuszy astora mam od nich bronzer i bardzo sobei cwale. a zdradź jakim aparatem robisz fotosy ? bo bardzo wyraxne ci wychodza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najczęściej jest to Canon 650D :) Kradnę go chłopakowi :D hehe

      Usuń
  2. Miałam klasyczną wersję tego tuszu i się nie polubiliśmy. Żadne dziwadła mnie nie kuszą :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja na początku też myślałam, że się nie polubimy, ale z czasem jakoś się to zmieniło :) i efekt dla mnie także jest zadowalający :)

      Usuń
  3. Świetny efekt ;)) Pierwszy raz widzę ten tusz :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. naprawdę? :D Tyle razy go reklamowali w TV hehe nie wiem jak to przegapiłaś :D

      Usuń
  4. u Ciebie wygląda cudnie! u mnie się nie sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak mi się wydaje, że to zależy od tego jakie kto ma rzęsy. U mnie wiele tuszy się sprawdza, ale muszą mieć przy tym dobrą szczoteczkę :)

      Usuń
  5. Nie miałam jeszcze tuszu z tak powykręcaną szczoteczką :) Efekt całkiem ładny, wydłużenie super, tylko może faktycznie odrobinę skleja ale minimalnie, co jest do wybaczenia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no dlatego ja mu to wybaczyłam, bo to sklejenie widać z bliska jak ktoś się dobrze przyjrzy. Z daleka tego nie widać i wygląda to fajnie :)
      Ja też mam pierwszy raz tusz z taką szczoteczką :D

      Usuń
  6. Ja ogólnie lubię wszystkie tusze marki Astor ;) Oglądałam ostatnio tą szczoteczkę i zastanawiałam się, jakbym sobie z nią poradziła ;) Póki co kupiłam ten najnowszy tusz w złotym opakowaniu i już nie mogę się doczekać pierwszego użycia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. domyślam się, że mówisz o Seduction Codes? :) Też go mam, ale w wersji niebieskiej :) Też jest fajny :)

      Usuń
  7. bardzo ciekawa , opływowa szczotka. chyba jeszcze nie miałam tuszy z Astor

    OdpowiedzUsuń
  8. kupiłabym nawet za samo opakowanie ;D też na szybko maluję rzęsy i często mi się odbijają na powiekach :D ogólnie podoba mi się efekt tej maskary :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe ja jestem mało cierpliwa, więc nie chciałoby mi się siedzieć pół godziny na tuszowaniu rzęs :D ale efekt też mi się podoba :)

      Usuń
  9. Mi rowniez podoba sie efekt, ale Ty Kochana masz takie ladne, dlugie rzesiska, ze pewnie nie potrzebujesz mocnego podkreslania ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no jakoś takie sobie urosły, więc jedna taka warstwa mi całkowicie wystarcza :)

      Usuń
  10. Opakowanie ładne takie kobiece, ale szczoteczka nie w moim stylu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no szczoteczka jest trochę inna od standardowych :) ale daje rade :)

      Usuń
  11. Ciekawa jestem jak bym sobie poradziła z taką szczoteczką. Jakoś nie przepadam za tuszami z Astor ale efekt na rzęsach dość fajny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja kiedyś też nie byłam do ich tuszy przekonana, ale później jak zaczęłam próbować to się okazało, że są całkiem nie złe :)

      Usuń
  12. już samo opakowanie zachęca do zakupu, bo taki słodki róż mnie zawsze przekonuje :) co prawda cena spora, ale jeśli jakość super, to można by się skusić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie także już samo opakowanie przekonuje do zakupu, bo też lubię taki styl :)

      Usuń
  13. Efekt mi się podoba :) Ale masz ładne, długie rzęsy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Opakowanie jest śliczne :D ale szczoteczka mnie przeraża :D mogę się założyć, że dzięki niej miałabym pandę na oku :P
    Ja do tuszy Astora jestem uprzedzona, miałam kilka ale tylko jeden był w miarę ok, cała reszta osypuje się u mnie w przeciągu godziny a pod koniec dnia prawie nie widać że malowałam rzęsy :( może trafiam na jakieś zmacane...
    Masz super rzęsy! Też bym chciała takie długie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to dziwne, bo mi się jeszcze żaden tusz z Astora nie osypywał, a miałam już kilka, i wszystkie póki co dobrze się spisywały. Może faktycznie trafiłaś na jakieś zmacane i wyschnięte.
      Na początku może i byś miała problem z operowaniem taką szczoteczką, ale później myślę, że byś się przyzwyczaiła tak jak ja :)
      A rzęsy to takie się wyhodowały w miarę długie :)

      Usuń
    2. Widocznie mam pecha :(
      Hahah no może i tak ale już wyobrażam sobie ile by było na początku wkurzania się :D

      Usuń
    3. myślę, że nie powinno być tak źle :D Zresztą każdy powinien na sobie to przetestować, go każdy ma jakby inną rękę :D hehe

      Usuń
  15. Ta szczota mnie zachęca ;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Podoba mi się wydłużenie! Lubię testować nowe tusze, ale ta szczotka mnie trochę przeraża:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma się czego bać :) Wystarczy troszkę z nią poćwiczyć i nabierze się wprawy :)

      Usuń
  17. Ciekawie wygląda:-) a szczoteczka świetna:-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jaka fajowa szczoteczka :D Efekt na rzęsach bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Szczoteczka dość nietypowa :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Opakowanie bardzo fajne ale coś mnie nie kusi ten tusz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też tak myślałam dopóki go nie spróbowałam :)

      Usuń
  21. Pierwszy raz widzę taką szczoteczkę :)
    Dawno nie miałam tuszu Astor, kiedyś miałam Lycra Extend i bardzo go lubiłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a to tego nie znam i nie miałam :)
      To może warto poznać się z nową szczoteczką? :D hehe

      Usuń
  22. nie słyszałam o nim, ale bardzo mi się spodobał, świetna szczoteczka;-)

    OdpowiedzUsuń
  23. pierwszy raz widzę taką wymyślną szczoteczkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aż się dziwię, że tak mało osób ją widziało, skoro często widziałam, tą maskarę w reklamach w tv :D hehe

      Usuń
  24. Tej mascary jeszcze nie miałam, ale kusi mnie swoją szczoteczką, używałam tester i wydaje się wygodnie malować. Efekt fajny, ładne masz długie rzęsy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja miałam troszkę problem z malowaniem nią dolnych rzęs, ale jakoś daje radę :)

      Usuń
  25. Przedziwnie wygląda ta szczoteczka :) Opakowanie jest słodkie, ostatnio sama się nad nią zastanawiałam, ale jestem tak przyzwyczajona do 2000 calorie, że znów nie zaryzykowałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 2000 calorie jeszcze nie miałam :) Będę musiała wypróbować, bo widzę, że wiele dziewczyn je chwali :)

      Usuń
  26. Ma bardzo ciekawą szczoteczkę :) Efekt wydłużenia też bardzo mi się podoba, ogólnie ten tusz wydaje się przyjemny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i jest w sumie przyjemny :) choć na początku nie byłam do niego przekonana :)

      Usuń
  27. Nie wiem, jak wyglądały Twoje rzęsy przed, więc trudno mi oceniać efekt, ale szczoteczka jak dla mnie jest trochę przekombinowana i nie wiedziałabym jak jej używać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no faktycznie mogłam dodać zdjęcie rzęs bez tuszu, no ale na pewno bez tuszu nie mam takich długich rzęs :) Szczoteczka jest inna, ale nie taka zła :)

      Usuń
  28. szczoteczka nie zachwyca mnie;[

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też tak uważałam, ale efekt po niej mi się spodobał :)

      Usuń
  29. Efekt jest ładny, ale odrobinę za mocno skleja. Ostatnio ciężko jest mi znaleźć tusz idealny w rozsądnej cenie :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z bliska widać, że trochę skleja, ale z daleka tego nie widać :)

      Usuń
  30. Fajny efekt daje na rzęsach - ekstremalne podkręcenie i wydłużenie. Szczoteczka dość kosmiczna, ale ze wszystkim da się jakoś obejść ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo fajny efekt daje, ale ja jestem fanką silikonowych szczoteczek :)

    Mam kilkanaście różnych tuszy, ale z Astora jeszcze żadnego nie testowałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi też się ostatnio nazbierało trochę tuszy :P a te z Astora są całkiem nie złe :)

      Usuń
  32. widziałam reklamę tego tuszu i właśnie ciekawiło mnie czy taka szczoteczka będzie wygodna, po Twojej opinii wnioskuję, że nie jest źle ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no dokładnie :) Da radę ją opanować, tylko potrzebny lekki trening jest :)

      Usuń
  33. Trochę przeraża mnie ta szczoteczka ;) i nie rozumiem odniesienia maskary do motyla, ale ciii ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe ja w sumie też nie za bardzo rozumiem, ale chyba chodzi o efekt jaki daje, że nigdy lekkie jak skrzydła motyla ? :P

      Usuń
  34. Jaka ona piękna! Różowy to zdecydowanie mój ulubiony kolor haha :) Wydłużenie fajne, ale zdecydowanie zmniejsza objętość rzęs.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie zczaiłam o co chodzi z tą zmniejszoną objętością rzęs :P

      Usuń
  35. Chyba nie poradziłabym sobie z tą szczoteczką ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Szczoteczka ciekawa, jednak efekt nie do końca mnie przekonuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie się efekt podoba, bo rzęsy są wydłużone :) Czy takie jak lubię :)

      Usuń
  37. Czy tylko mnie szczotka łudząco przypomina pewien skandal od rimmela?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiedziałam, że już gdzieś widziałam taką szczoteczkę :D

      Usuń
  38. Fajny efekt, dodatkowo bardzo podoba mi się szczoteczka tego cuda.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  39. Ale ma śmieszną szczoteczkę ;) Jeszcze takiej nie używałam. A Ty masz rzęsiska do nieba :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Piękna z Ciebie kobieta a tusz robi wrażenie, ja mam maluśkie rzęsy i nic prócz sztucznych nie pomoże.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Madziu :* :) Ja zawsze byłam ciekawa sztucznych rzęs, bo nigdy takich nie miałam :)

      Usuń
  41. Całkiem fanie wydłuża, ładny efekt :) Ale szczoteczka to trochę taka mała "kosmitka" Choć do przyzwyczajenia się :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :) Jeśli spodobało Ci się u mnie to dodaj mnie do obserwatorów :)
Komentarze chamskie i wulgarne będą usuwane.