Hejka :)
Wiele razy widziałam na waszych blogach recenzję kosmetyków Oillan. Tym razem i mi było dane przetestować jeden z ich kosmetyków, który wygrałam na blogu u Nusinki :)
Zapraszam, więc na recenzję :)
Informacje od producenta:
Krem pielęgnuje skórę wrażliwą, suchą i łuszczącą się zapewniając jej skuteczną ochronę przed słońcem, wiatrem i mrozem.Olej z nasion słonecznika i masło shea uzupełniając niedobór lipidów w naskórku, doskonale odżywiają skórę. Βeta-glukan stymuluje mechanizmy ochronne skóry, niwelując stany zapalne. Wyciąg z planktonu Artemia salina wraz z witaminą E wspomagają procesy regeneracji. D-pantenol zmniejsza szorstkość i świąd skóry. Kompleks fotostabilnych filtrów UVA i UVB (SPF 15) chroni skórę przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych.
- Może być stosowany u dzieci powyżej 6. miesiąca życia
- Nie zawiera parabenów
- Nie zawiera barwników
- Nie zawiera kompozycji zapachowej
- Testowany dermatologicznie z udziałem osób z alergicznymi chorobami skóry
- pH neutralne dla skóry
Stosowanie:
Nanieść cienką warstwę na dokładnie oczyszczoną skórę. Stosować 2 razy dziennie.
Pojemność:
40ml
Ode mnie:
Biała niewielka tubka o pojemności 40 ml zapakowana jest w tekturowe pudełeczko. Tubka zakręcana jest na białą nakrętkę, a szata graficzna została oparta tylko na 3 kolorach: bieli, niebieskiego i żółtego. Jest prosta, ale bardzo przejrzysta. Tubka jest raczej standardowa, jak przy innych kremach tego typu.
Otwór przez który wydostaje się krem jest malutki.
Na kartoniku tak jak i na tubce możemy przeczytać kilka informacji na temat kremu...
oraz jego skład.
Kolor - biały.
Konsystencja - w miarę gęsta, kremowa, lekko tłusta, ale szybko wchłaniająca się.
Zapach - bezzapachowy.
Podsumowanie:
Krem nadaje się do skóry suchej, wrażliwej i łuszczącej się. Ja posiadam skórę wrażliwą, więc dla mnie pasuje w sam raz. Konsystencja kremu mi odpowiada, bo ma taką przyjemną dość gęstą. Delikatnie natłuszcza skórę, ale szybko się wchłania nie pozostawiając żadnej tłustej warstwy na skórze.
Ja stosowałam krem przeważnie na stopy i nogi po goleniu, bo wiadomo jak to przy goleniu mogą występować podrażnienia w postaci czerwonych, piekących/swędzących kropek, więc stwierdziłam, że może troszkę złagodzi ten efekt. No i na szczęście się to udało :) Skóra nóg była delikatniejsza, czerwone kropki po jakimś czasie zniknęły i nie czułam żadnego podrażnienia. Domyślam się, że to dzięki zawartemu w kremie beta-glukanu, który niweluje stany zapalne, wyciągu z planktonu Artemia salina, który wspomaga proces regeneracji oraz D-pantenolu, który zmniejsza szorstkość i świąd skóry. Posiada filtr SPF 15, który chroni skórę przed promieniami słonecznymi oraz chroni przed wiatrem i mrozem, czyli powinien dobrze się spisać w jesieni i zimie :)
Jedyne co mi w nim brakuje to wygodnego aplikatora/dozowniczka, który ułatwiłby wydobywanie kremu z opakowania oraz przydałby się jakiś delikatny przyjemny zapaszek, bo jest bezzapachowy.
Wydajność jest średnia.
Poza tym to krem mnie pozytywnie zaskoczył i mogę polecić go innych zarówno dorosłym jak i dzieciom :)
Cena tego kremu to około 20 zł.
Znacie ten krem? Mieliście inne kosmetyki tej firmy? Jak się u Was spisały? :)
Przydałby mi się taki krem :)
OdpowiedzUsuńz Oillan miałam coś dla dzieci i świetnie się sprawdzało :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej firmie. Wygląda ciekawie :) W sumie też chętnie uzywałabym go po goleniu! :)
OdpowiedzUsuńTo świetnie, że u Ciebie też się ten kremik sprawdził. :)
OdpowiedzUsuńJak na 20 zł jest to świetny produkt :)
OdpowiedzUsuńNie mam ani suchej ani wrażliwej skóry, ale krem wydaje się ciekawy :)
OdpowiedzUsuńMam również to szczęście, że jeszcze nigdy nie miałam podrażnień po goleniu, mogę nawet maszynką przejechać po nogach na sucho i nic się nie dzieje :P
No nie mów! To faktycznie szczęściara z Ciebie :) Ja to jakbym przejechała się na sucho, to nogi by mnie strasznie piekły :)
UsuńTaka cena za dobry kremik to świetna sprawa. Ja też zdecydowanie wolę kremy o jakimś ładnym zapachu, niż te bezzapachowe. Fajna nagroda, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNo nagroda, bardzo fajna :)
UsuńTo fajnie Kochana, że u Ciebie sprawdził się, dla mnie z pewnością nie nadaje się, bo mam cerę mieszaną, przetłuszczającą się, ale dla dzieci chętnie go nabędę ;)
OdpowiedzUsuńDla dzieci podobno jest bardzo dobry :)
UsuńKiedyś zgłosiłam się do testów produktu tej firmy, ale niestety nic z tego nie wyszło, a szkoda :)
OdpowiedzUsuńMoże innym razem się uda je przetestować :)
UsuńMuszę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńFima Oillan jest naprwdę bardzo fajna i ma bardzo delikatne kosmetyki. Idealne do mojej skóry z tendencją do przesuszania.
OdpowiedzUsuńFajnie, że również jesteś z tych kosmetyków zadowolona :)
UsuńMi się zawsze kosmetyki od nich kojarzą z dziećmi ;D
OdpowiedzUsuńMi w sumie też :D Ale jak widać mogą ich też używać dorośli :)
Usuńja tez jakos nie lubie bezzapachowców ;)
OdpowiedzUsuńJa go nie miałam, ale może kiedyś zakupię :)
OdpowiedzUsuńTego kremu nie miałam, ale bardzo lubię kosmetyki Oillan
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak inne się spisują :)
UsuńKremu ani kosmetykow tej marki nie znalam, ale i ja chetnie bym wyprobowala go po goleniu ;)
OdpowiedzUsuńU mnie po goleniu spisał się bardzo dobrze :)
UsuńNie miałam jeszcze niczego z tej firmy, ale zaciekawił mnie ten krem :)
OdpowiedzUsuńprzyznam, że produkty oillan są mi zupełnie nie znane...
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze styczności z tą marką...
OdpowiedzUsuńja niestety nie miałam okazji uzywac ich produktów..
OdpowiedzUsuńRecenzja jak najbardziej na plus. Krem w naszym domu jest przyjacielem męża idealny.
OdpowiedzUsuńZauważyłam, że u Was świetnie się ich kosmetyki sprawdzają :)
UsuńKrem wygląda ciekawie, ja jeszcze nie miałam przyjemności z ta firmą :)
OdpowiedzUsuńTego kremiku nie znam, lecz poznałam z córeczką inny i był również fajny :)
OdpowiedzUsuńNiedługo mam zamiar wypróbować produkty tej firmy i ciekawa jestem czy u mnie się sprawdza!
OdpowiedzUsuńNo też jestem ciekawa jak u Ciebie się sprawdzą :)
UsuńW Super Pharmie była chyba jakaś promocja na te markę:)
OdpowiedzUsuńO widzisz nawet nie wiedziałam :) Dawno tam nie byłam :)
UsuńCałkiem fajny jest ten kremik :) ja swój oddałam Chrześniakowi :)
OdpowiedzUsuńTo Chrześniak pewnie ucieszył się z kremiku :)
UsuńNie miałam tego kremu, ale swojego czasu używałam mnóstwa produktów tej firmy :) najbardziej lubię natłuszczajaca emulsje do kąpieli :) zimą gdy skóra jest przesuszona i podrażniona genialnie się spisuje :)
OdpowiedzUsuńO to może tej emulsji do kąpieli wypróbuję :D
Usuńpolecam :) ona tak fajnie zabarwia wodę na biało, mam wtedy wrażenie, że kąpię się w mleku niczym Kleopatra :D
UsuńO widzisz :D Nie miałam jeszcze okazji się kąpać w mleku hehe :D Ale to może je zastąpić :D
Usuń21 year-old Environmental Tech Inez Blasi, hailing from Smith-Ennismore-Lakefield enjoys watching movies like "Sea Hawk, The" and Backpacking. Took a trip to Sceilg Mhichíl and drives a Eclipse. Dowiedz sie wiecej tutaj
OdpowiedzUsuń