Witajcie!
Jakiś czas temu pokazywałam Wam moją ambasadorską paczkę od Astor, którą przedstawiłam Wam w poczcie lipcowej TUTAJ.
Maskary to kosmetyki, które są obowiązkowe z mojej kosmetyczce. Bez nich nie wyobrażam sobie makijażu, choć często się nie maluję.
Dzisiaj chciałbym przedstawić Wam maskarę Stimulash. Jeśli jesteście ciekawi to zapraszam dalej :)
Informacje od producenta:
Dzięki ekskluzywnej formule Maskara STIMULASH pogrubia i zagęszcza rzęsy. Składniki takie jak Biotyna, Procapil oraz aktywnepeptydy wzmacniają i chronią rzęsy już po 4 tygodniach. Kremowa konsystencja oraz pogrubiająca szczoteczka zapewniają doskonałe pokrycie nawet najdrobniejszych rzęs.
- Wspomaga naturalny proces wzrostu rzęs
- Natychmiastowy efekt gęstszych rzęs
- Wzmacnia, zmiękcza i zapobiega łamaniu
SKŁAD: AQUA/WATER/EAU, PARAFFIN, GLYCERYL STEARATE, COPERNICIA CERIFERA CERA/COPERNICIA CERIFERA (CARNAUBA) WAX/CIRE DE CARNAUBA, PVP, CERA ALBA/BEESWAX/CIRE D'ABEILLE, BUTYLENE GLYCOL, TRIBEHENIN, PROPYLENE GLYCOL, POLYSORBATE 20, STEARIC ACID, ACRYLATES COPOLYMER, PANTHENOL, CAPRYLYL GLYCOL, HYDROXYETHYLCELLULOSE, TOCOPHERYL ACETATE, GLYCERIN, SODIUM HYDROXIDE, TALC, PPG-26-Buteth 26, PEG-40 HYDROGENATED CASTOR OIL, ARGININE, CAFFEINE, APIGENIN, MYRISTOYL PENTAPEPTIDE-17, Biotin, HYDROLYZED KERATIN, SODIUM HYALURONATE, OLEANOLIC ACID, BIOTINOYL TRIPEPTIDE-1, SODIUM SULFATE, POTASSIUM SORBATE, BAMBUSA ARUNDINACEA LEAF EXTRACT, PHENOXYETHANOL, SODIUM BENZOATE, TIN OXIDE.
Ode mnie:
Opakowanie maskary, jest bardzo przyjemne dla oka, przynajmniej mojego :D Skomponowane zostało w odcieniach czerni i coś między fioletem a różem. Wszystko jest w takich metalicznych odcieniach. Kształt ma opływowy, a opakowanie ma pojemność 9 ml.
Szczoteczka jest prosta o średnio długich włoskach. Włoski na końcu szczoteczki są krótsze, dzięki czemu wygodniej maluje się te krótsze rzęsy przy kącikach oczu. Włoski nie są silikonowe, dlatego fanki silikonowych szczoteczek mogą być troszkę zawiedzione. Mi to problemu nie robi, bo jeśli maskara ładnie podkreśla rzęsy to jest git :)
Rączkę szczoteczki wygodnie trzyma się w dłoni, a maskara raczej nie sprawia problemu podczas malowania. Kolor maskary to głęboka czerń.
Efekty na rzęsach:
Dzisiaj mam dla Was efekty na świeżej maskarze, gdzie tusz jest jeszcze mokry i na takim troszkę zgęstniałym tuszu.
Na świeżej maskarze tusz prezentuje się dla mnie bardzo ładnie. Rzęsy są ładnie rozdzielone, nie sklejone, raczej nie odbijał się na powiekach, a jak już to w minimalnym stopniu. Ładnie je wydłuża i wygląda bardzo naturalnie.
Na tuszu już trochę zgęstniałym, efekt także nie jest zły. Rzęsy są bardziej pogrubione, wydłużone, troszkę je może sklejać. Może się także troszkę odbijać.
A tak wygląda z daleka na mojej twarzy (tusz zgęstniały). Myślę, że nie jest źle :)
Podsumowanie:
Z maskary, którą otrzymałam od Astor jestem zadowolona. Efekt jaki mogę po niej otrzymać podoba mi się, zarówno na świeżym tuszu jak i na trochę zgęstniałym. Maskara ładnie wydłuża i pogrubia rzęsy.
Niestety nie mogę się odnieść do wzrostu rzęs, o którym mówi producent, bo po pierwsze nie stosowałam maskary codziennie, a po drugie stosuję codziennie wieczorem serum na rzęsy, ale myślę, że maskara nie przyczyniłaby się jakoś znacznie do ich wzrostu.
Opisywałam Wam kiedyś maskarę Stimulong TUTAJ. Ona również cudów ze wzrostem nie poczyniła, może w jakimś niewielkim stopniu, ale można się domyślać, że ta by mogła zadziałać podobnie.
W żaden sposób, mnie nie uczuliła ani nie podrażniła. Łatwo zmywa się ją płynem miceralnym (aktualnie używam micela Vichy).
Łatwo operuje się szczoteczką. Kiedy trochę zgęstnieje, może troszkę sklejać rzęsy, ale jeśli mamy wprawę w nakładaniu jej na rzęsy, to raczej nie powinno być tego problemu. Może się troszkę odbijać na powiekach, ale jest to łatwe do usunięciu. Maskara nie osypuje się w ciągu dnia i wytrzymuje cały dzień.
Cena takiego tuszu to około 35 zł.
Dziękuję marce Astor, za możliwość przetestowania maskary. Fakt ten nie miał wpływu na moją opinię.
Miałyście tą maskarę? Jakie macie po niej wrażenia? :)
Szkoda, że szczoteczka nie jest silikonowa, jednak moim zdaniem efekt to rewanżuje. Zwłaszcza świeża maskara świetnie prezentuje się na rzęsach :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda na rzęsach :)
OdpowiedzUsuńefekt całkiem dobry :)
OdpowiedzUsuńEfekt przyjemny ale ja zostanę przy mojej ulubionej Maybelline.
OdpowiedzUsuńmaskary Maybelline także lubię :)
Usuńefekt u ciebie jest mega super ;) zapewne się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Mam nadzieję, że też będziesz zadowolona :)
Usuńale piękne długie rzęsy i maskara super to podkreśla :)
OdpowiedzUsuńPięknie rozdzielone rzęsy :-D Podoba mi się ten efekt :-)
OdpowiedzUsuńMnie także się podoba :)
UsuńBardzo ładne rzęsy! :) Za niedługo będę musiała rozglądnąć się za nową maskarą, gdyby się promocja napatoczyła to czemu nie.. :)
OdpowiedzUsuńhehe no można się rozejrzeć :D Też wolę kupować na promocjach :D
UsuńNie znam jej :)
OdpowiedzUsuńAle sama mam kilkanaście maskar i nie wyobrażam sobie bez nich makijażu :)
Też mam kilka maskar :D Uwielbiam maskary i lubię testować nowe :D
UsuńPięknie podkreśla rzęsy...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNie jest zle, jest bardzo dobrze Kochana :) Moze dlatego, ze Ty masz piekne, grube i dlugie rzesy :) Efekt przy mokrym tuszu rowniez bardzo mi sie podoba, musze sie rozejrzec za ta maskara :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Kochana :* :) To fakt na rzęsy akurat nie narzekam :) Mam nadzieję, że jak go znajdziesz również będzie z niego zadowolona :)
UsuńRowniez mam taka nadzieje :* Zapomnialam wczesniej dodac, przepiekne zdjecia :)!
UsuńA dziękuję :D :* Czasami mi się uda cyknąć jakieś ładne fotki :P
Usuńfajny efekt
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO UDZIAŁU!! :)
http://inszaworld.blogspot.com/2014/09/konkurs-jesienny.html
miałam kiedyś ten tusz i byłam zadowolona z efektu :)
OdpowiedzUsuńCzyli nie tylko u mnie się dobrze sprawdził :)
UsuńOj zaciekawił mnie ten tusz...
OdpowiedzUsuńNo całkiem fajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt, ale wolę jednak silikonowe szczoteczki :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie efekt bomba :) Chce go :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej maskary,ale jestem bardzo pozytywnie zaskoczona.Piękny efekt :) ALe w sumie TY masz cudne rzęsy,więc pewnie każdy tusz daje radę :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :) To prawda, wiele tuszy się u mnie sprawdza, ale na pewno nie wszystkie :)
UsuńAle masz firany po nim :)
OdpowiedzUsuńhehehe dziękuję :D
UsuńAle masz rzęsiska *-* Zazdroszczę :(
OdpowiedzUsuńRzęsy może i są spoko, ale usta mam małe hehe :P Nawiązując do mojego poprzedniego posta :P
UsuńPodoba mi się efekt ;)
OdpowiedzUsuńja jakoś zawsze mam pecha do tuszy z Astora, zawsze mi się osypują i dają marne efekty, tylko raz dostałam pod choinkę jakiś tusz z tej firmy który był rewelacyjny! Niestety było to z 7 lat temu i już go nie produkują :(
Może trafiałaś na jakieś wyschnięte tusze, które były wcześniej otwierane w sklepie? Ja jak na razie ze wszystkich tuszy Astora, które miałam jestem zadowolona :)
UsuńMożliwe...to by oznaczało, że mam mega pecha :D
UsuńNo wtedy tak by oznaczało :P Jest jeszcze opcja zamawiania przez internet. Wtedy może nie trafisz na otwierany tusz :)
UsuńŁadnie wygląda na rzęsach, daje taki naturalny efekt :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt! A i rzęsy przepiękne aż do samego nieba :)
OdpowiedzUsuńhehe Dziękuję :D :*
UsuńOjej ale ty masz dłuuugie rzęsy! Zazdroszczę :DD
OdpowiedzUsuńDziękuję :)))
UsuńZapragnęłam go mieć ♥
OdpowiedzUsuńhehehe :D
UsuńEfekt mi się całkiem podoba :))
OdpowiedzUsuńWidać efekty,a przy tym są one takie naturalne :)
OdpowiedzUsuńAle masz rzęsy długie :) Bardzo podoba mi się efekt.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAle Ty masz rzęsy! Efekt mi się bardzo podoba, taki lubię najbardziej :) dobrze rozdzielone,wydłużone rzęsy, super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i bardzo się cieszę, że efekt się podoba :)
UsuńŚlicznie wydłużone rzęsy! :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie wolę, kiedy tusz nieco zgęstnieje ;)
OdpowiedzUsuńJa w sumie sama nie wiem :) Obie wersje mi się podobają :)
UsuńBardzo ładnie prezentuje się na rzęsach :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt.
OdpowiedzUsuńcudowne rzęsy, a tusz wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się naprawdę bardzo ciekawie i ładnie. Ja lubię różne szczoteczki, ale ta wydaje się byc całkiem fajna :)
OdpowiedzUsuńale masz śliczną cerę! co do tuszu, to nie znam, ale efekt na rzęsach mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńOj niestety nie jest taka śliczna. Właśnie ostatnio doprowadza mnie do szaleństwa, bo co chwile mi coś wyskakuje i robią mi się czerwone plamki na twarzy. Może się tak wydaje przez lekki makijaż :)
UsuńDziękuję za miłe słowa, Ładny efekt :D
OdpowiedzUsuńa serum daje coś????bo kusi mnie żeby kupić tylko nie wiem czy warto;) obserwuje i zapraszam do mnie:)
OdpowiedzUsuńrozmaitowo.blogspot.com
Wydaje mi się, że coś daje :) Ja używam serum z FM, kupiłam taki sam mamie i ona jest bardzo zadowolona. Powiedziała, że teraz nawet nie musi malować rzęs, bo tak ładnie wyglądają. Ja mam ogólnie raczej długie rzęsy, więc u mnie tego efektu tak nie widać, ale podczas malowania rzęs widzę, że ładniej się prezentują z tuszem :)
UsuńJeśli miałabyś na taki ochotę, to zapraszam do mojego konkursu, w którym możesz go sobie wybrać jako nagrodę :)
efekt rewelacyjny , chyba muszę spróbowac u siebie ;)
OdpowiedzUsuńps. sliczne oczka;)
Nie wiem, jakie masz rzęsy bez tuszu, ale z tuszem wyglądają niesamowicie.
OdpowiedzUsuńBez tuszu nie wyglądają tak ładnie :)
Usuńefekt bardzo mi się podoba i wydaje mi się,że tusz jest wart swojej ceny :)
OdpowiedzUsuńefekt szalenie mi sie podoba i na pewno ten tusz do mnie trafii :)
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentuje na Twoich oczach!!
OdpowiedzUsuńNie mam przekonania do tuszów Astor, ale ten wygląda świetnie na Twoich rzęsach :)
OdpowiedzUsuńTeż na początku nie miałam przekonania do ich tuszy, ale mam już któryś ich tusz i jak na razie jestem ze wszystkich zadowolona :)
UsuńŁadnie wydłuża i podkręca. ;] Kiedy tusz jest mokry, rzęsy są pięknie rozdzielone, szkoda że nie po wyschnięciu...
OdpowiedzUsuńNo szkoda, ale nawet jak jest zgęstniały to tragedii uważam nie ma :)
Usuńefekt świetny
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że się podoba :)
UsuńBardzo polubiłam ten tusz. Masz ładne rzęsy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Też go polubiłam :)
Usuń