Dziś piękna wakacyjna pogoda już od rana, dlatego przychodzę do Was z kolejną fotorelacją z Majorki :) Będzie to część druga z miasteczka w którym mieszkaliśmy, czyli Ca'n Picafort.
Tak pięknie wyglądało nasze miasteczko nocą na plaży.
W niektórych miejscach przy brzegu morza, można było napotkać takie stare bunkry :) Mój się nimi strasznie jarał :)
Bunkier w środku. Trochę go podmyło z jednej strony :)
Podmyty bunkier z zewnątrz...
A tu skalisty brzeg...
Na spacerku :) Chyba wracaliśmy z centrum :)
A potem korzystając z pięknej pogody wybraliśmy się na plażę :)
Moje stópki w wodzie :)
Zrobiłam nawet mojemu zdjęcie jak sobie pływał w morzu :)
Czasami chodziliśmy na polowanie chrząszczy, dla mojego brata :)
"parking" dla łodzi :D hehe
Hmm... to chyba nie mój rozmiar? :P
Zatrzymaliśmy się także na dzbanek sangrii :)
Gdzie nie gdzie, przy brzegu morza, można było znaleźć takie malutkie krabiki :)
O właśnie w takich miejscach można było je znaleźć :)
W jednym ze sklepów znalazłam taką oto herbatkę o smaku marihuany. Kupiłam z ciekawości. Po jednym łyku oddałam ją mojemu, bo była okropna w smaku :P
I takim zdjęciem kończę moją fotorelację z miasteczku Ca'n Picafort :)
Przed Wami jeszcze ze dwie fotorelacje :)
Jak Wam się podobały zdjęcia? :)
Kochana troszkę Ci zazdroszczę no !! No dobra nie troszkę:[
OdpowiedzUsuńAh mnie w tym roku ominą wakacje ! Cały sezon wakacyjny w pracy spędzę raczej ;[ może uda mi się we wrześniu gdzieś na tydzień wyjechać;[
oj współczuję :/ Niestety wiem co czujesz. Tez zdarzało się, że musiałam przez całe wakacje pracować. Mam nadzieję, że we wrześniu Ci się uda gdzieś wyjechać i odpocząć :)
Usuńale cudownie, zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia, widać, że wyjazd udany i pełen wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńOd dawien dawna marzy mi się wyjazd na Majorkę... może w przyszłym roku będziemy mogli sobie pozwolić...
OdpowiedzUsuńAch... zazdroszczę :P
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia :)
A tej herbatki też bym nie wypiła, co to już nie wymyślą :D
gdyby dobrze smakowała to bym wypiła :P ale była nie dobra, a mojemu w sumie pasowała :P hehe
Usuńherbata o smaku marihuany ... łeh :P a krabik dzidziuś malutki, ale nie wiem czy bym się odważyła go tak "przytulać ":p
OdpowiedzUsuńhehe na szczęście nie szczypał :D zdecydowałam się go wziąć na ręce, bo był taki malutki, większego bym się bała :D
Usuńa herbatka nie była smaczna :P
Świetne zdjęcia :) Zazdroszczę Ci tak wspaniałego wyjazdu ale pocieszam się, że niedługo będę miała i moją wyczekiwaną wycieczkę :)
OdpowiedzUsuńooo a gdzie się wybierasz? :)
UsuńWspaniałe zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńWspaniale!! Ile razy oglądam Twoje fotorelacje, tyle razy marzą mi się wakacje. Urlop teoretycznie jest, ale czy w praktyce będzie go można wykorzystać latem, to już inna sprawa...
OdpowiedzUsuńno mam nadzieję, że będziesz mogła wykorzystać go latem :) Powiem Ci szczerze, że wybrała bym się znowu na takie wakacje, bo już mi tego brakuje hehe :P
UsuńTe widoki są niesamowite, uwielbiam te Twoje fotorelacje i zazdroszczę Ci takiego świetnego wyjazdu ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję Kochana :* Baaaaardzo się cieszę, że Ci się podobają :)
UsuńHerbata wymiata:) Fajnie, że zrobiłaś tyle fajnych zdjęć:)
OdpowiedzUsuńto cieszę się, że się podobają :) jeszcze będą ze 2 fotorelacje :)
UsuńJak pięknie ♥
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie ♥
oj zazdroszczę tych cudownych wakacji i tego relaksu ;) no i pięknych krajobrazów
OdpowiedzUsuńAlez cudne zdjecia, chce wiecej :)! Jak z upalami i duchota, dalo rade wytrzymac?
OdpowiedzUsuńhehe spokojnie będą jeszcze 2 fotorelacje :D
UsuńJasne, ze dało radę wytrzymać. Dzięki wiaterkowi, który wiał z morza nie było czuć, że było tak gorąco. Momentami jak zawiało to było mi nawet zimno!! :D hehe
W takim razie czekam na dalsze czesci :) Dzieki za odpowiedz. Chetnie bym poleciala na taki wypoczynek, ale wciaz paniczny lek przed samolotem mnie powstrzymuje :/
UsuńKochana nie ma się czego bać :) Jak to mi zawsze ludzie mówili, prędzej będziesz miała wypadek jadąc samochodem niż samolotem :) A widoczki jak się wznosi są bardzo fajne :) a jak jest już nad chmurami to nic nie widać :P
UsuńWiem, wiem, ale mimo wszystko strach jest ;) Poza tym, obawiam sie tego cisnienia (mam problem z zatokami) i boje sie, ze mnie zacznie kolowac, paniki dostane, itd., a wysiasc na cholere nie mozna ;p
Usuńhehehe powiem Ci, że ja miałam tak, że jak się wznosił to kręciło mi się trochę w głowie, ale to nie było jakoś bardzo, i tylko przez chwilę, później już było ok :)
UsuńTego sie wlasnie obawiam, ja nawet winda nie mam odwagi jezdzic i mnie koluje ;p Pomysle jeszcze, poczekam do ferii jesiennych i moze jednak sie odwaze - Corka mnie cisnie ;) Dzieki za informacje :*
Usuńto i mnie czasami w windzie zakręci się w głowie :) Myślę, że takie chwilowe zawirowania przeżyjesz :) Też się tego na początku bałam, a teraz nawet jak czuję w samolocie, że zaczyna mi się lekko kręcić to się śmieję, bo to takie dziwne uczucie, takie jakby łaskotanie w głowie czuć :P
UsuńPrawie mnie przekonalas ;p
Usuńhehe to już nie jest źle jak prawie hehe :D
UsuńSupppppppper:) Aż się rozmarzyłam ;)
OdpowiedzUsuńSuper widoczki :) już się nie mogę doczekać mojego urlopu :)
OdpowiedzUsuńKrabik jest cudny :P
Zazdroszczę Ci!!! Zabierz mnie ze sobą :D
Usuńjak zmieścisz się do walizki to nie ma problemu :D
Usuńodbiegając od tematu to masz bardzo ładny kostium kąpielowy :D
Usuńa jak dużą walizkę masz? :D hehe
Usuńa dziękuję :) :* A ten strój kupiłam właśnie na Majorce, na tych Marketach :)
Musiało być bosko:)
OdpowiedzUsuńoj było :)
UsuńZaciekawiłaś mnie tymi chrząszczami... Łapaliście je, żeby przywieźć do Polski? Żywe?
OdpowiedzUsuńtak łapaliśmy żeby przywieźć do Polski, ale nie żywe. Niestety musieliśmy je utopić w alkoholu, bo wtedy byśmy raczej nie mogli ich przewieźć.
Usuńtopić w alkoholu??? :P pierwszy raz o czyms takim słyszę :P choć w sumie nigdy się nie zastanawiałam, jak się zbaija takie robaczki... i jak to robiliście?
Usuńno mój brat zawsze je zamaczał w jakiejś substancji, a że nie bardzo wiedziałam co to było to wpadliśmy na pomysł, że powinny się też utopić w alkoholu jakimś mocnym to kupiliśmy maciupką buteleczką absyntu (90% chyba) nalaliśmy do kubeczka i wrzuciliśmy je do niego. Zostawiliśmy je na noc. Rano wyciągneliśmy je na papier toaletowy żeby zaczęły trochę schnąć i porozkładać im nóżki póki jeszcze łatwo je ułożyć żeby im nie pourywać :P A jak wracaliśmy do PL to do pudełeczka po żelkach włożyliśmy watę i warstwami je poukładaliśmy, że się nie przesuwały i nie uszkodziły :)
UsuńAle pięknie!! Genialne widoki, no i bardzo podoba mi się Twój strój:). Pozazdrościć!
OdpowiedzUsuńa dziękuję :) Kupiłam go na Majorce, bo też bardzo mi się spodobał :)
Usuńkurcze zazdroszczę! :) przepiękne zdjęcia! i bardzo podoba mi się Twój strój kąpielowy, piękny kolor :*
OdpowiedzUsuńdziękuję :* Mnie także się on spodobał :)
Usuńzabierz mnie następnym razem:D
OdpowiedzUsuńhehehe, ale to nie ja płacę :D
UsuńAleeee bosko <3 Krabik cudowny, kochany mały :))
OdpowiedzUsuńniezła ta herbatka ;)
OdpowiedzUsuńSuper fotki i przypomnialas mi o Sangrii :-) :-)
OdpowiedzUsuńGdy bylam w Hiszpanii zamawialam ja gdzie tylko sie dalo, uwielbiam ja :-)
no tą ich Sangrię można pić jak soczek :D
UsuńWidzę że wakacje były udane :) Ja w tym roku wybieram się z moim ukochanym na Zakhyntos :)
OdpowiedzUsuńo to też fajnie :) włączyłam sobie zdjęcia w google i tam jest pięknie! Może też się kiedyś tam wybierzemy :)
UsuńMega fajnie spędziłaś wolne :) Zazdroszczę :) Zdjęcia na prawde super :) Mam pytanie...czy możesz kliknąć w link do ciucha z Sheinside tutaj w notce?
OdpowiedzUsuńhttp://daquerre.blogspot.com/2014/07/kombinezon-z-sheinside.html Jeśli tak to ogromnie dziękuję :)
Cudowna fotorelacja - piękne miejsce, piękna Ty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko :* :)
UsuńKolejna porcja pięknych zdjęć :) i jaka Laska z Ciebie :)
OdpowiedzUsuńjaka tam laska :) Na dodatek w biedrach mi się przytyło :P
UsuńWakacje zaczynam za 2 tygodnie; mam nadzieje, ze tak jak Tobie pogoda dopisze!
OdpowiedzUsuńwww.allnnothing.com
tego Ci życzę :)
UsuńAch rozmarzyłam się, też bym chciała, gdzieś wyjechać, odpocząć, na nic nie mam czasu ;( Zazdroszczę, piękny strój kąpielowy masz :*
OdpowiedzUsuńdziękuję Madziula :* :)
UsuńA Ty dziewczyno odpocznij kiedyś, bo się zajedziesz! :)
33 yrs old Data Coordiator Nathanial Candish, hailing from Clifford enjoys watching movies like "See Here, Private Hargrove" and Nordic skating. Took a trip to Old Towns of Djenné and drives a Jaguar D-Type. Przeczytaj caly artykul
OdpowiedzUsuń